Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 71 Wierzcie lub nie, zrujnuję go.

Adrian!!

Jak on mógł tu być??

Eva była na skraju krzyku.

Czyż nie miał zajmować się pracą? Dlaczego był w gabinecie i w zupełnej ciszy? Nie słyszała żadnego dźwięku, gdy przybyła.

Czy ona właśnie... wspomniała słowo "dziecko"?

I Adrian wszedł akurat w tym momencie. Czy usłyszał to kluczowe słow...