Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 68

Deszcz spływał po szybach, zamazując widok na zewnątrz, gdy nuciłam pod nosem, układając czyste ściereczki w równą stertę. Właśnie miałam kończyć na dziś, gdy w drzwiach pojawił się Felix, jego ciemne włosy były lekko wilgotne.

"Już po pracy?" zapytał, jego głos był bardziej szorstki niż zwykle. Sp...