Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 172

Julian patrzy na mnie - w sukni ślubnej i całej reszcie, po czym pada na kolana. Zapada głęboka, przeszywająca cisza. Wszyscy na nas patrzą. Ja patrzę na niego.

Przez chwilę nic nie mówi, a moje serce chce wyskoczyć z piersi. Robię krok w jego stronę, "Julian, krwawisz." Szepczę cicho.

Powoli obej...