Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 134

"Ginevra." Julian mówi cicho, jego palce delikatnie głaszczą moje włosy.

"Mhmm."

"Ginevra." Powtarza, jego palce suną po mojej szyi, łaskocząc mnie delikatnie.

"Przestań, Julian." Chichoczę.

"Ginevra!" Krzyczy. Nagle siadam, kręci mi się w głowie.

"Tato?" Pytam zdumiona.

"Próbowałem cię obudzi...