Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 113

Smród benzyny i dymu wypełnił moje nozdrza, wyrywając mnie z nieprzytomności. Jęk wydobył się z mojej piersi, przekształcając się w stłumiony krzyk, gdy próbowałam krzyczeć. Knebel dusił mnie, wilgotna szmata w moich ustach była sucha. Moje gardło było suche. Moje usta były suche. I byłam tak zmęczo...