Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 75 Ponownie pocałowano

Alaric stał tuż przed nią, całkowicie blokując wyjście, co niesamowicie irytowało Galateę.

"Alaric, ty..." zaczęła.

Ale zanim Galatea zdążyła dokończyć zdanie, on ją pocałował, zamykając jej usta swoimi. Tym razem było inaczej niż poprzednio. Nie było karcącego ugryzienia jak wcześniej - to było coś...