Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 182 Sharon jest niczym

Sharon sprawdziła godzinę; była dopiero siódma, a seminarium zaczynało się o dziewiątej.

"Przyszłaś za wcześnie?" zapytała, wciąż na wpół śpiąca.

Ashley, brzmiąc podekscytowana, powiedziała, "Nie mogłam spać, więc wstałam. Przyniosłam ci śniadanie. Nie spiesz się; poczekam tutaj."

Sharon, czując ...