Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 407 Gwiazda poranna

Jace odliczał: "Cztery, trzy..."

Chłopak był uwięziony, nie miał wyjścia. Stał tam, panikując, nie wiedząc, co robić.

Jace wyciągnął rękę i ruszył w stronę chłopaka, krok po kroku.

W ostatniej chwili Czarny Lis wyrwał się z więzów, krzycząc: "Przyznaję się! Nie krzywdź go, powiem wszystko!"

Nie ...