Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 120

Perspektywa Graysona:

Grayson!

Przestałem trzymać rękę w górze, oszołomiony jej głosem, a Charles trafił mnie kopnięciem prosto w głowę, ale mimo to zawołałem.

Annette!

Upadłem na ziemię, a Charles był zszokowany, że po prostu się poddałem. Czułem ją, była przestraszona, biegła, co się stał...