Read with BonusRead with Bonus

Niedziela 12 maja Pt. 7

Westchnąłem z ulgą, gdy w końcu podjechałem do bramy Shadowlands. To były długie dwie i pół godziny, ale przynajmniej ostatnia godzina była spokojna. Dwukrotnie szybko zatrąbiłem, wiedząc, że wilk na służbie jest niezłym śpiochem.

Powoli wstał na nogi, wyglądając przez okna, by zobaczyć, kto zakłóc...