Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 65

Lexi

Pozwalam moim myślom powrócić do głosu, który słyszałam we śnie, gdy kojący głos Christine powoli zanika. Nagle nie jestem już w gabinecie Christine, lecz na pięknej łące pokrytej kwiatami, otoczonej lasem. Powinnam się bać, ale nie czuję strachu. Czuję spokój. Słońce grzeje mnie, ogrzewając ...