Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 568 Mieszkaj z nią i nie potrzebujesz już tatusia, dobrze?

Jego spojrzenie było czułe i delikatne, jego opuszki palców nieustannie głaskały policzek Lucy, a jego oczy były pełne tęsknoty i niechęci.

Dzień, w którym Lucy odzyskała przytomność, był również dniem, w którym go opuściła.

Taka urocza Lucy; jak mógłby pozwolić jej odejść?

Penelope odwróciła gło...