Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 285 W końcu pomyślnie uciekł

Penelope nie żyła; o co tu się martwić?

Zamierzała trzymać się Brandona mocno, aż do ślubu i posiadania dzieci!

Zapomnij o przeszłości!

Na płaskiej drodze od czasu do czasu przejeżdżały pojazdy, szybko przywracając ciszę.

Czarny samochód jechał ze stałą prędkością, dyskretny i tajemniczy.

Ten s...