Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 96

Z perspektywy Alory

Było zimno... zawsze było tu zimno... i ciemno. Z drugiej strony piwnicy przez brudne okno wpadało bardzo małe światło. Byłam skulona na wilgotnej kamiennej podłodze, oparta o belkę, do której byłam przykuta. Słyszałam, jak coś kapie gdzieś w oddali. Byłam pokryta krwią i wła...