Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 69

Punkt widzenia Alory, kontynuacja

Nie wiem dlaczego, ale łzy zaczęły płynąć. On tu był... w końcu tu był. Mały szloch wyrwał się ze mnie, próbowałam go powstrzymać, ale nie mogłam. Otworzył ramiona i to wystarczyło. Biegłam ten krótki dystans do niego, rzucając się w jego objęcia. Owinął mnie m...