Chapter




Chapters
Prolog
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
Epilog
Epilog Część 2

Zoom out

Zoom in

Read with Bonus
Read with Bonus

89
Nie czuła niczego, co sugerowałoby inaczej. Nie było gorąca, nie było poczucia desperackiej potrzeby, by być przeleconą, a mój wilk wydawał się spokojny i zadowolony. Zupełnie inaczej niż wcześniej.
Zbiegłam po schodach, desperacko chcąc poczuć bryzę na twarzy i wdychać świeże powietrze po tak długi...