Read with BonusRead with Bonus

7

Wróciłam tam, gdzie siedziałam wcześniej, wyciągnęłam krzesło i ustawiłam je przy stole. Oprócz tego, że czułam się jak idiotka, czułam się poniżona, brudna i nie na miejscu.

„Okej, żadnego dotykania nikogo,” szepnął Anton, podnosząc ręce i wydając się chcieć trzymać się ode mnie jeszcze dalej. „Mus...