Read with BonusRead with Bonus

50

Rozejrzałem się po wilgotnym pokoju, zauważając każde narzędzie tortur pokryte zaschniętą krwią, porzuconą zakrwawioną szmatę i półpustą butelkę perfum, którą strażnik niedbale rzucił na ziemię po usunięciu wszelkich śladów zapachu tego drania, zanim zdążyłem zanotować jego cechy. Odkąd zapach mężcz...