Read with BonusRead with Bonus

17

Smugi dymu wiły się w powietrzu, gdy szedłem przez las, a moje myśli pędziły. Chrupałem kilka orzechów włoskich, gdy księżyc kąpał mnie w swoim blasku, ciche podziękowanie unoszące się w powietrzu. Widok szpitala pojawiał się między drzewami, moja wybielona więzienna cela. Zapach drzewa sandałowego ...