Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 214

Król

Odsuwam Wojnę dłonią na jego piersi. "Przestań. To jest to, czego on chce."

Wojna zaciska zęby, jego oczy wciąż utkwione w Silasie. Ale cofa się.

Na tyle, ile trzeba.

Chwytam Silasa za kołnierz i wyciągam go z krzesła, rzucając go twarzą na biurko.

Jedna ręka przytrzymuje jego kark. Druga sięga...