




Rozdział 4 Alexander zamierza poślubić Sherry!
Po wysłuchaniu Lillian, Sherry nadal była bardzo zdezorientowana. "Pierścionek? Nie dostałam żadnego pierścionka... Och, czekaj, mamo, teraz sobie przypominam. Wczoraj anonimowy fan przysłał mi pierścionek z diamentem przez kuriera! Bałam się, że media zrobią z tego aferę, więc schowałam pierścionek!"
Na te słowa Lillian się ucieszyła. "To jest to! Pan Melville musiał być w tobie zakochany od dawna, udając twojego fana! Już to sprawdziłam, a osoba, która wczoraj przyniosła prezent, to rzeczywiście osobisty asystent pana Melville'a!"
"Sherry, rodzina Melville to pierwsza rodzina, a pan Melville jest bardzo szczery wobec ciebie. Musi cię kochać. Jeśli za niego wyjdziesz, będziesz szczęśliwa!"
Sherry nie mogła powstrzymać rumieńców, a jej serce zaczęło bić szybciej. Nigdy nie spotkała Alexandra, ale na pewno słyszała o Alexandrze, prezesie Grupy Melville. Był potentatem biznesowym!
Nigdy by nie przypuszczała, że nawet Alexander jest jej zagorzałym fanem, zakochanym w niej do tego stopnia, że przyszedł do jej domu i oświadczył się bezpośrednio. To wszystko przez jej nieodparty urok!
Po południu Katherine wróciła do domu, trzymając w ramionach delikatną ramkę na zdjęcia. Zmieniła buty na kapcie i poszła prosto na górę.
Sherry akurat schodziła na dół i celowo ją zablokowała. "Co trzymasz? Ukradłaś biżuterię z mojego prezentu?"
Katherine zatrzymała się i spokojnie powiedziała, "To moja własna rzecz."
"Nie wierzę ci. Wyjmij to i pokaż mi!" Sherry nigdy nie lubiła Katherine, która dorastała na wsi, i uważała, że Katherine obniża status rodziny Galatea, więc nigdy jej nie szanowała.
Wyciągnęła rękę i wyrwała rzecz, którą Katherine chroniła w ramionach. "Och, myślałam, że trzymasz skarb, a to tylko zdjęcie tej rozbijaczki rodzin!"
Zdjęcie przedstawiało matkę Katherine, Claire Galatea.
Katherine wyciągnęła rękę, żeby odzyskać ramkę na zdjęcia, ale Sherry celowo upuściła ją na ziemię. "Ups, przypadkowo upuściłam!"
Patrząc na ramkę na zdjęcia, którą Sherry zdeptała, w oczach Katherine pojawiła się złość. To było rzadkie stare zdjęcie Claire, które znalazła w starym albumie rodziny Galatea. Dziś je odnowiła i włożyła do ramki, gotowa umieścić je w swoim pokoju.
Katherine wściekle chwyciła Sherry za ubranie i zimno powiedziała, "Podnieś to!"
Sherry wcale się nie bała. "A co jeśli nie? Powiem ci, że zaraz zostanę panią domu rodziny Melville, a jeśli odważysz się mnie prowokować, rodzina Melville da ci nauczkę!"
Katherine była zaskoczona.
Mężczyzna, który wczoraj ją zabrał i zaręczył się z nią, również miał na nazwisko Melville. Teraz, za każdym razem, gdy słyszała nazwisko Melville, irytowało ją to!
"Mówisz o pierwszej rodzinie, rodzinie Melville?"
Sherry wyglądała na zadowoloną. "Tak! Boisz się? Powinnaś! Młody pan rodziny Melville, Alexander, jest moim wiernym fanem i adoratorem, a teraz zamierza się ze mną ożenić! Te prezenty to wszystkie prezenty ślubne, które rodzina Melville przysłała mi zeszłej nocy. Lepiej ich nie dotykaj, bo nie będziesz w stanie ponieść konsekwencji!"
Katherine spojrzała na prezenty, na które wskazywała Sherry, i wydawało się, że coś zrozumiała.
Katherine chwilę się zastanowiła i powiedziała do Sherry z wymownym spojrzeniem, "Gratulacje! Ale czy jesteś pewna, że prestiżowa rodzina jak Melville zaakceptuje celebrytkę z tyloma skandalami w branży rozrywkowej jako swoją panią domu?"
Sherry była zaskoczona jej słowami. "To nie twoja sprawa! Pan Melville mnie kocha i będzie się mną dobrze opiekował!"
"Naprawdę?"
Katherine uśmiechnęła się i nie powiedziała nic więcej.
Podniosła zdjęcie Claire, otrzepała je z kurzu i poszła na górę.
Wciąż martwiła się, jak pozbyć się kłopotów, które przypadkowo spowodowała wczoraj, ale skoro Sherry tak bardzo chciała poślubić Alexandra na jej miejscu, to było idealne!
Sherry prychnęła i mruknęła do siebie. "To, co powiedziała ta wiejska dziewczyna, ma trochę sensu. Rodzina Melville to pierwsza rodzina, a ja jestem tylko trochę znaną gwiazdą. Jeśli starsi z rodziny Melville dowiedzą się o moich skandalach, nie będzie to dla mnie dobre."
Z tą myślą Sherry postanowiła natychmiast opuścić przemysł rozrywkowy!
W porównaniu do bycia panią domu rodziny Melville, te zainteresowania w przemyśle rozrywkowym były niczym.
Gdy Sherry miała już zadzwonić do firmy, aby rozwiązać kontrakt i opuścić przemysł rozrywkowy, jej telefon zadzwonił.
Nie wiedziała, dlaczego ostatnio otrzymywała tyle nękających telefonów. Nie zamierzała odbierać tego połączenia, ale zobaczyła, że dzwonił bogaty mężczyzna, z którym ostatnio się związała. Akurat chciała zakończyć z nim sprawy, więc odebrała telefon.
"Kochanie, gdzie jesteś? Tęsknię za tobą! Przyjdź dziś wieczorem do hotelu i dotrzymaj mi towarzystwa!"
Sherry odpowiedziała z obrzydzeniem, "Nie nazywaj mnie kochanie. To obrzydliwe!"
"Co powiedziałaś? Nie zapominaj, jak błagałaś mnie, żebym pomógł ci zdobyć następną Nagrodę Kameliową!"
Sherry w ogóle się tym nie przejęła. "Już rzuciłam przemysł rozrywkowy, więc nie obchodzi mnie Nagroda Kameliowa. Daj ją komuś innemu! Nie dzwoń do mnie więcej!"
Starszy mężczyzna, ubrany w krzykliwe ubrania, był wściekły. Nawet kupił dla Sherry pierścionek z diamentem i wysłał go jej, a teraz ta kobieta wzięła jego pierścionek i odwróciła się przeciwko niemu!
W myślach przeklął, "Suka! Nie przetrwasz już w przemyśle rozrywkowym. Zostaniesz zablokowana!"
Trzy dni później rodzina Galatea zorganizowała bankiet z okazji nadchodzącego ślubu Sherry. Krewni i przyjaciele zebrali się, aby jej pogratulować.
Lillian zadbała o to, aby wydarzenie było wystawne, wszystko po to, aby z gracją wydać swoją ukochaną córkę Sherry za mąż.
"Spójrzcie, konwój rodziny Melville przyjechał! Tak wystawnie, rodzina Melville naprawdę zasługuje na swój status pierwszej rodziny. Te samochody to wszystkie limitowane edycje luksusowych pojazdów!"
"Widziałem tylko ten wiodący samochód w magazynach. Jego cena może kupić dziesięć Bugatti!"
"Zazdroszczę Sherry, że może poślubić tak wspaniałego mężczyznę jak pan Melville!"
Słuchając okrzyków i pochwał od krewnych i przyjaciół, Sherry, ubrana w suknię ślubną, trzymała głowę wysoko z wielką satysfakcją.
Nie widziała Katherine wychodzącej i pomyślała sobie, 'Może ukrywa się gdzieś, zazdrosna i zawistna o mnie! Hmph, niech dalej mi zazdrości, ale to nic nie zmieni!'
Sherry miała spotkać swojego pana młodego i była pełna oczekiwań, ciekawa, jakim mężczyzną jest Alexander.
Musi być przystojny, a na pewno uklęknie przed nią, wyznając miłość wśród zazdrosnych spojrzeń.
Linia luksusowych samochodów zatrzymała się przed wejściem do posiadłości Galatea.
Alexander wysiadł z wiodącego samochodu, wysoki i imponujący, emanujący szlachetnością i elegancją.
Leander dał sygnał, aby elegancko ubrani drużbowie wysiedli z samochodu, a oni podążyli za Alexandrem w kierunku wejścia do posiadłości Galatea.
Nagle, pan młody, Alexander, zatrzymał się, spojrzał w górę, a jego ostry wzrok przesunął się w stronę dachu posiadłości Galatea!
Na balkonie na poddaszu, kobieta w piżamie opierała się o balustradę, leniwie popijając kawę i patrząc w dół na scenę poniżej.
Ale w krótkiej chwili kontaktu wzrokowego z nim, kobieta szybko odwróciła się i zniknęła.
Katherine wyczuła, że coś jest nie tak. Właśnie obserwowała z balkonu i wydawało się, że Alexander ją zauważył!
Jednak tego dnia miała na sobie ciężki makijaż, a teraz go zmyła. Alexander nie powinien jej rozpoznać, prawda?
Na wszelki wypadek poczuła, że nie może dłużej zostać w domu. Musiała szybko się wymknąć!
Na dole, widząc, że Alexander nagle się zatrzymał, Leander był zdezorientowany i podszedł, aby mu przypomnieć, "Panie Melville, posiadłość Galatea jest tuż przed tobą. Dlaczego nie wchodzisz?"