Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 261 Pani Galatea, Zatańczmy

Katherine uśmiechnęła się złośliwie. "Jonathan, jesteś taki nudny. Kto pamięta takie szczegóły?"

Głos Jonathana złagodniał. "Nie starałem się tego zapamiętać; ten dzień po prostu utkwił mi w pamięci. Dla mnie to była nasza pierwsza randka."

Katherine była oszołomiona.

Randka? O czym on mówił?

Wt...