




1
Wiek 17 lat
Patrzę przez okno samochodu na piękne światła Nowego Jorku. Uśmiech pojawia się na moich ustach. Minęło dużo czasu, odkąd ostatnio tu byłam, w mieście, które nigdy nie śpi.
Westchnąwszy, przeglądam swoje ubranie na dzisiejsze wydarzenie. Jestem całkiem zadowolona z tego, co mam na sobie - sukienka w kolorze toskańskim z halter neck, krzyżująca się z przodu, dopasowana w talii, z rozcięciem na nodze. Moje długie, falowane blond włosy są zaczesane na jedną stronę. To powinno być odpowiednie na jedno z największych wydarzeń tego roku.
Spoglądam na moją kuzynkę, Siennę, która siedzi obok mnie w samochodzie. Wygląda olśniewająco w swojej bordowej sukience na jedno ramię.
Jej starszy brat, Max, siedzi przy drugim oknie samochodu, pisząc coś na telefonie. On również wygląda elegancko w swoim granatowym garniturze.
Na przednich siedzeniach siedzą ciocia Melanie i wujek Vaughn. Tata jest obecnie za granicą w sprawach służbowych, w towarzystwie mamy. Wysłanie mnie tutaj, aby spędzić lato z jego siostrą, jest lepsze niż pozwolenie mi na samotne smutki w naszym domu w Teksasie. Słyszał już za dużo o moim podekscytowaniu spędzeniem lata w Nowym Jorku.
Oprócz spędzania czasu z ukochanymi kuzynami, ciocią i wujkiem, planuję również spotkać się z przyjaciółmi tutaj. Zamierzam mieć najlepsze wakacje letnie w życiu.
"Luna nie może się doczekać, żeby nas zobaczyć," ogłasza Max radosnym tonem, dając nam znać, że jego narzeczona już na nas czeka.
Tak, narzeczona.
Kto zaręcza się tuż po rozpoczęciu studiów? To oni, Max i Luna.
Wszyscy wiedzą, jak bardzo są zakochani, i rozumiem, dlaczego on za nią szaleje - Luna Klein jest jedną z najsłodszych osób, jakie kiedykolwiek spotkałam.
Więc kiedy Max powiedział nam, że oświadczył się Lunie, jednocześnie jasno stwierdzając, że pobiorą się dopiero po ukończeniu studiów, nikt nie miał nic przeciwko.
Wujek Vaughn i ciocia Melanie zbliżyli się do rodziców Luny, Lucasa i Cassandry Klein. Wszyscy znają Lucasa i Cassandrę Klein jako najbardziej kochaną parę celebrytów na świecie, znanego miliardera i supergwiazdę. Nawet dziś, Kleinowie nie przestają przyciągać reporterów i paparazzi.
Ponieważ są teraz bardzo blisko z rodziną Maxa, nie świętowaliby dzisiejszego wydarzenia bez nich. To wydarzenie przyciąga uwagę mediów od momentu, gdy zostało ogłoszone. A jest to ślub ich syna.
Ślub Aidena Kleina.
Dziś wieczorem, w wieku 26 lat, Aiden Klein poślubi swoją przyszłą żonę. I dlatego wszyscy jesteśmy tutaj w tym samochodzie, zmierzając do najbardziej fenomenalnej sali weselnej w Nowym Jorku.
Po dotarciu do budynku wysiadamy z samochodu. Wujek Vaughn oddaje go parkingowemu. Moje serce bije szybciej, gdy patrzę na wielkie wejście. Miejsce jest pełne celebrytów. Jest tu zbyt wiele znanych twarzy, które rozpoznaję - znani aktorzy i aktorki, supermodelki, piosenkarze, socjalici, politycy i biznesmeni.
Cholera. Dzisiejsze wydarzenie na pewno zapisze się w historii. Ślub Aidena Kleina jest największym wydarzeniem tego roku w Nowym Jorku.
"O mój Boże, przypomnij mi, żebym się zachowywała," szepcze Sienna do mojego ucha, gdy wspinamy się po schodach w głównym holu. "Jest tu tyle osób, z którymi chcę zrobić zdjęcia."
Chichoczę, a gdy docieramy do głównej sali recepcyjnej - tak ogromnej i pełnej przepychu, wypełnionej jeszcze bardziej eleganckimi gośćmi - zapiera mi dech w piersiach. Widzę reporterów przeprowadzających wywiady z niektórymi gośćmi i personel medialny dokumentujący wydarzenie. Ten ślub na pewno będzie emitowany w telewizji, choć nie będzie transmitowany na żywo.
Max idzie w stronę Luny, która czeka w jednym z rzędów blisko ołtarza, wyglądając pięknie w swojej srebrnej sukni z długimi rękawami, jej włosy są ułożone w elegancki skręcony kok. Machając do nas, gdy się zbliżamy, wita Maxa szybkim pocałunkiem w usta.
Max patrzy na nią z miłością w oczach. "Wyglądasz pięknie." Nie może ukryć swojego uwielbienia. "I szczęśliwa. I zdenerwowana."
"Oczywiście, że tak." Luna wzdycha, uśmiechając się. "To ślub mojego brata."
Następnie obejmuje Siennę, a gdy się od siebie odrywają, obie piszczą z ekscytacji. Zdecydowanie zbliżyła się do swojej przyszłej szwagierki. Są teraz praktycznie najlepszymi przyjaciółkami.
"Nevaeh." Luna promienieje, w końcu zwracając się do mnie, jej oczy błyszczą z radości. "Dziękuję, że przyszłaś." Przytulamy się, a ciepły uśmiech rozlewa się na jej ustach. "Tak dobrze cię znowu widzieć. Tęskniłam za tobą."
"Ja też za tobą tęskniłam." Odwzajemniam jej uśmiech, czując wdzięczność, że mogę tu być dzisiaj, aby świętować to ważne wydarzenie z nimi.
"Chodź, usiądź tutaj." Wskazuje, abyśmy usiedli obok niej.
Max siada obok niej. Sienna jest obok niego, a potem ja. Nie mogę powstrzymać się od rozglądania się po miejscu. Nigdy nie byłam w tak dużej sali.
Zauważam wujka Vaughna i ciocię Melanie witających rodziców Luny. Cassandra Klein obejmuje ciocię Melanie, podczas gdy wujek Vaughn rozmawia z Lucasem. Zarówno Lucas, jak i Cassandra wyglądają na przytłoczonych. Oczywiście, ich syn bierze ślub - muszą być bardzo emocjonalni.
Kiedy mój wzrok w końcu pada na pana młodego, wstrzymuję oddech. Nigdy nie wątpiłam, jak przystojny jest Aiden Klein, ale teraz wygląda jeszcze lepiej w swoim smokingu, z brązowymi włosami ułożonymi w klasyczny, gładki styl.
Rozmawia z Calem Jacksonem, jednym z najbardziej uwielbianych supergwiazd na świecie i dobrym przyjacielem jego matki z branży muzycznej. Cal jest tutaj ze swoją żoną i dziećmi. Widzę Jasmine Jackson i słynnych braci bliźniaków towarzyszących im.
"Nie mogę uwierzyć, że to się w końcu dzieje." Głos Luny wyrywa mnie z transu, zmuszając mnie do przeniesienia uwagi z tego, co dzieje się wokół pana młodego. "Czy możesz w to uwierzyć? W końcu żeni się z kobietą, którą kocha od dawna. W końcu zawiązują węzeł po pięciu latach bycia razem," mówi marzycielsko do Maxa.
Słucham uważnie, jak opowiada o miłości swojego brata.
"Wiedziałam, że chcieli to zrobić wcześniej, ale musieli poczekać, aż Olivia skończy studia magisterskie w Londynie," mówi Luna. "Dwa lata na odległość nic dla nich nie znaczyły. W rzeczywistości, to wzmocniło ich związek. Gdy tylko wróciła tutaj, wszystko potoczyło się tak szybko, i nie mogę uwierzyć, że jesteśmy teraz tutaj." Luna ociera swoje szczęśliwe łzy, wyglądając na niezwykle zadowoloną. "Przepraszam, po prostu..." Bierze głęboki oddech, podczas gdy Max chwyta jej dłoń. "Nie wiem, dlaczego jestem taka emocjonalna." Lekko się śmieje. "Chyba po prostu jestem taka szczęśliwa za niego. Mój brat żeni się ze swoją pierwszą miłością. Swoją prawdziwą miłością."
Słyszałam o tej kobiecie, Olivii Stone. Max opowiedział nam o niej w samochodzie, podczas naszej podróży tutaj. Jest córką odnoszącego sukcesy biznesmena, Alexandra Stone'a. Jest idealnym dopasowaniem dla kogoś takiego jak Aiden. Aiden i Olivia poznali się na studiach i dobrze sobie radzili, utrzymując swój związek jak najbardziej prywatny, z dala od mediów. Od momentu, gdy wspaniała wiadomość o ich ślubie trafiła na pierwsze strony gazet, ludzie nie przestają o nich mówić.
"Ty też wkrótce będziesz panną młodą," Max szepcze do Luny i całuje jej knykieć, blisko pierścionka zaręczynowego, który jej dał. Uśmiecha się do niego, jej oczy wciąż błyszczą szczęśliwymi łzami.
Przenoszę wzrok z powrotem na Aidena, który rzeczywiście wygląda na zadowolonego dzisiejszego wieczoru. Uśmiech nie schodzi z jego twarzy, gdy rozmawia ze swoimi gośćmi. Jego oczy błyszczą szczęściem, a śmiech wydobywa się z jego ust, gdy słucha ich żartów. W momencie, gdy goście się żegnają, Aiden bierze głęboki oddech i wypuszcza długie westchnienie, jakby chciał uspokoić swoje bijące serce.
Nie ma wątpliwości, że stara się powstrzymać swoje podekscytowanie. Wygląda na całkowicie zakochanego. Nawet ja, która nic o nich nie wiem, mogę zobaczyć, że Aiden Klein kocha Olivię Stone.
Uśmiech pojawia się na moich ustach. Cieszę się z ich szczęścia. Olivia jest szczęściarą, mając mężczyznę, który tak bardzo ją kocha.
"Słyszałaś to przed chwilą? Mój żołądek właśnie zaburczał," Sienna przerywa, kradnąc moją uwagę. Gryzie dolną wargę. "Jestem cholernie głodna."
Śmieję się z tego, co właśnie powiedziała. Kolejne chwile spędzamy na rozmowach i robieniu selfie, również z Luną i Maxem.
"Muszę iść do łazienki," mówię, co sprawia, że Sienna unosi brwi.
Potem rozgląda się dookoła i zauważam, że większość gości już zajęła swoje miejsca. "Co robisz? Ceremonia zaraz się zacznie."
Chichoczę. Wolałabym przegapić procesję niż trzymać pęcherz jeszcze przez chwilę. "Zaraz wrócę."