




Pierwsza zmiana
Kilka chwil później stałam na czterech łapach, moje białe futro lśniło w blasku księżyca. Wzięłam głęboki oddech i dumnie uniosłam głowę.
Moi przyjaciele i rodzina odwrócili się i zaniemówili.
„Ona jest biała.” powiedziała Luna Gloria.
Spojrzałam na nią i przekrzywiłam głowę. Czy to coś wyjątkowego?
‘Jesteśmy czystym białym wilkiem, Emma. Nikt nie jest czystym białym wilkiem.’ powiedziała Eliza.
‘Co masz na myśli?’ zapytałam ją. ‘Są białe wilki. Widziałam je wcześniej.’
‘Tak. Ale żaden z nich nie jest czysto biały.’ powiedziała dumnie. ‘Wszystkie mają plamki w innym kolorze, albo ich łapy są inne. My jesteśmy całe białe.’
„Co to znaczy?” zapytała cicho Amy.
„Nie wiem.” odpowiedział mój brat, nie odrywając oczu od mojego wilka. „Ale jest piękna.”
„Jest.” powiedział cicho Jacob.
Spojrzałam na niego i od razu poczułam rozczarowanie. Żadnych iskier. Żadnego połączenia. On nie jest moim partnerem.
‘Nie jesteśmy jego.’ powiedziała Eliza. ‘Należymy do kogoś innego.’
‘Co masz na myśli, Eliza?’ zapytałam zaskoczona. ‘Czy wiesz, kto jest naszym partnerem?’
‘Wiem.’ powiedziała. ‘Wkrótce się dowiesz.’
‘Kim on jest?’ zapytałam. ‘Skąd wiesz?’
To nie jest powszechne, żeby wilk wiedział, kto jest jego partnerem. Dowiadują się tego dopiero, gdy go zobaczą. Ale nie wcześniej. Co się dzieje?
‘Nie będę z tobą o tym rozmawiać.’ powiedziała Eliza. ‘Teraz przestań o tym myśleć i skup się na swoich przyjaciołach i rodzinie. Andrew próbuje się z tobą połączyć myślowo.’
Skupiłam się na głosie mojego brata w mojej głowie. Teraz, gdy się przemieniłam, mogę połączyć się myślowo z całym stadem.
Emma? zawołał mnie. Emma, słyszysz mnie?
Tak. odpowiedziałam. Przepraszam, rozmawiałam z Elizą.
Jesteś piękna, Emma. powiedział dumnie. Chcesz pobiec?
Tak! powiedziałam z ekscytacją w głosie.
Mój brat powiedział reszcie grupy, żeby się przemienili, i wszyscy pobiegliśmy. Eliza poznała wszystkie wilki i mogłam powiedzieć, że je pokochała. A one pokochały ją. Zwłaszcza Asher. Był uważny i ostrożny z Elizą, tak jak Andrew jest ze mną.
Kiedy miałam już dość, połączyłam się myślowo z Andrew, żeby powiedzieć mu, że chcę wrócić. Całe to podekscytowanie i nerwy mnie zmęczyły.
Wróciliśmy na polanę i wzięliśmy nasze ubrania do pysków. Wszyscy poszliśmy za drzewo, żeby się przemienić i przebrać.
Przemiana z powrotem też bolała, ale nie tak jak za pierwszym razem.
‘Za każdym razem będzie łatwiej.’ powiedziała Eliza. ‘Po pewnym czasie nie będzie bolało wcale.’
Wróciłam na polanę, a moi przyjaciele i rodzina już tam byli. Przytulili mnie i obsypali pocałunkami. Byli dumni ze mnie i szczęśliwi, że w końcu mam swojego wilka. Nikt nie wspomniał, że jestem czysto biała, więc postanowiłam o tym zapomnieć. To nic specjalnego. Ja nie jestem niczym specjalnym.
Luna Gloria wyszła pierwsza. Zostaliśmy na polanie jeszcze chwilę, rozmawiając i śmiejąc się. Po kilku minutach zaczęliśmy wracać.
Jacob szedł obok mnie, a Andrew i Amy byli przed nami.
„Więc, nie jesteśmy partnerami.” powiedział z smutkiem w głosie.
„Chyba nie.” odpowiedziałam, nie patrząc na niego.
„To nie znaczy, że nie możemy być.” powiedział. „Wybrałbym cię na swoją partnerkę. Kocham cię, Emma.”
Spojrzałam na niego zaskoczona. Ale zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, mój brat się wtrącił.
„Jacob, nie.” powiedział stanowczo. „Przynajmniej jeszcze nie teraz. Wiem, że kochasz moją siostrę, ale ona ma dopiero 18 lat i istnieje szansa, że spotka swojego prawdziwego partnera. Jeśli nie spotka go przez kilka lat, a ty nie znajdziesz swojej partnerki do tego czasu, możesz uczynić ją swoją wybraną partnerką. Jeśli będzie chciała mieć wybraną partnerkę. Ale nie wcześniej, zanim będzie miała szansę znaleźć swojego prawdziwego partnera.”
Spojrzałam na Andrew i Jacoba.
Jacob chciał walczyć, ale wiedział, że mój brat ma rację. Kocham Jake'a, ale zasługuję na szansę, by znaleźć swojego prawdziwego partnera.
Po kilku sekundach, gdy Andrew i Jake patrzyli na siebie, Jacob skinął głową i spuścił wzrok.
„Masz rację.” powiedział cicho. „Ale będę na nią czekał.”
„Przepraszam, Jake.” powiedziałam i wzięłam jego rękę w swoją.
„Nie masz za co przepraszać.” powiedział i uśmiechnął się lekko.
Amy była cicho przez cały czas, ale widziałam, że była smutna. Naprawdę miała nadzieję, że Jake i ja będziemy partnerami.
Kontynuowaliśmy spacer przez las i wkrótce wróciliśmy do naszego domu. Jake i Amy pożegnali się i poszli do siebie.
Andrew i ja weszliśmy do domu, a ja spojrzałam na zegarek. Była 22:00.
„Hej, chcesz obejrzeć jeszcze jeden film? Nie jest jeszcze tak późno.” zapytał Andrew, zdejmując mój płaszcz, żeby go odwiesić.
„Chciałabym, ale jestem tak zmęczona.” powiedziałam.
Uśmiechnął się. „Tak. Pierwsza przemiana tak na ciebie działa.”
„Po prostu pójdę spać.” powiedziałam. „Dziękuję za dzisiaj. Bardzo mi się podobało.”
„Mnie też, mała.” powiedział z szerokim uśmiechem. „Asher i ja kochamy twojego wilka.”
„My też was kochamy.” powiedziałam i uśmiechnęłam się.
Weszłam na górę, a Andrew poszedł do salonu.
Wskoczyłam pod prysznic i założyłam piżamę. Wślizgnęłam się pod kołdrę i od razu zamknęłam oczy.
Nie sądzę, żebym spała długo, gdy obudziło mnie głośne pukanie do drzwi wejściowych.