Read with BonusRead with Bonus

Co do cholery, Cole?

Lita otworzyła swoje obolałe, spuchnięte oczy. Czuła się, jakby przejechał po niej walec. Bezszelestnie wpatrując się w znajomy wzór drewnianych belek na suficie, Lita odzyskała przytomność, leżąc na podłodze w salonie, otoczona zaschniętą krwią i połamanymi meblami. Przez krótką chwilę nie wiedział...