Read with BonusRead with Bonus

Rozdział Czterysta Osiemdziesiąt cztery

EMILY

„N-nie możesz?” jąkam się, a moja odwaga sprzed chwili umiera nagłą śmiercią. Rozbija się i płonie jak Evil Knievel, a moja skóra płonie ze wstydu.

Myślałam... Przez chwilę naprawdę czułam się seksowna. Co za kompletna idiotka ze mnie. Wiedziałam, że tak będzie... Wiedziałam.

Opuszcza...