Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 225

Kylan

Te słowa raniły głęboko.

Nie tylko ciebie, ale każdego Lyperianina.

Cisza się przeciągała, a jedyne, co słyszałem, to skrobanie drewna. Uderzyło mnie to mocniej, niż chciałem przyznać, ale rozumiałem - naprawdę rozumiałem.

Jeszcze niedawno byłem jednym z tych Lyperian, od których Violet wolał...