Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 223

Kylan

Przed mną na drewnianym stole stały miski wypełnione suszonymi ziołami, świeżymi liśćmi i małymi słoiczkami z rzeczami, o których nigdy wcześniej nie słyszałem.

Byliśmy tu już od jakiegoś czasu, a z każdą sekundą zapach w pokoju coraz bardziej drażnił mój nos.

Pachniało jak...

„Bagna,” szepną...