
Przymusowo Poślubiona Księciu Obcych
Amarachi Gabriel
Introduction
Moje usta drżały, gdy opierałam się pokusie, by go pocałować. Nie byłam zmuszana, przekonywana ani przymuszana, by czuć się w ten sposób, a pragnienie, by być całkowicie posiadaną przez tego obcego z ogonem, sprawiało, że moje majtki były przemoczone do granic możliwości.
W końcu rzuciłam ostrożność na wiatr i wzięłam jego usta w swoje, a przyjemność, która nastąpiła, całkowicie to usprawiedliwiała.
Gdy zaczęłam odpowiadać na jego pieszczoty, moje ramiona owinęły się wokół jego torsu, a jedyne, o czym mogłam myśleć, to jak bardzo go pragnęłam i potrzebowałam.
Nie przyszło mi wtedy do głowy, jak przeszłam od nienawiści do jego całego istnienia do nagłego pragnienia, by owinął swój ogon wokół mojej szyi, gdy poruszałam swoim ciałem w górę i w dół jego ekscytująco długiego członka.
***
Wiedza, że w wieku osiemnastu lat zostanie się nosicielką dla przypadkowego obcego, była rzeczywistością, z którą Tessa musiała się zmierzyć, dorastając jak każda inna ludzka dziewczyna. Ale nie była przygotowana na to, że książę obcych, których nienawidziła od dzieciństwa, nagle zdecyduje, że ma zostać jego żoną na stałe.
Co gorsza, odkryła wiele nowych powodów, by go nienawidzić, a także więcej, by się w nim zakochać, i walczyła mocno, by jej umysł wygrał z sercem.
Ale gdy świat obcych odzyskuje nadzieję dzięki niej, musi walczyć o swoją planetę, ponieważ obcy, któremu w końcu oddała swoje serce i umysł, może zniszczyć wszystko, co kocha i za czym stoi; Ziemię.
Share the book to
About Author

Amarachi Gabriel
Chapter 1
Dwudziestego piątego kwietnia 2155 roku był najgorszym dniem w moim życiu.
A miałam już straszne dni, właściwie całe życie było straszne, ale dzisiaj zostanie wbity ostatni gwóźdź do mojego metaforycznego trumny i nic nie mogłam na to poradzić.
Dlaczego, możesz się zastanawiać; cóż, odkąd obcy przybyli na naszą planetę i podbili nas bez najmniejszego wysiłku, stworzyli system "Synchronizacji Gatunków", w ramach którego młode dziewczyny w wieku od osiemnastu do dwudziestu lat są parowane z obcymi mężczyznami w celu prokreacji. Organizują to szalone wydarzenie, podczas którego młode dziewczyny są licytowane dla obcych na wszystkich poziomach, z wyjątkiem tych najniższych.
Jesteś zmuszona do urodzenia jednego dziecka i odchowania go, zanim wrócisz do domu, a jeśli obcy zdecyduje się cię zatrzymać, to płaci twojej rodzinie ogromną sumę pieniędzy, większą niż ta, którą by dostali, gdybyś wróciła, i to wszystko. Będziesz niewolnicą seksualną obcego przez resztę swojego życia.
Więc kiedy moja mama i młodsza siostra krzątały się po pokoju, próbując mnie ubrać, żebym nie wyglądała tak okropnie, jak się czułam, wszystko, co mogłam czuć, to obrzydliwa nienawiść do faktu, że będę zmuszona stracić wielką część swojego życia i że ci obcy nawet nie dbają o nasze opinie.
"Tess, musisz przestać płakać. To nic nie zmieni, a tylko psujesz sobie makijaż!" zawołała moja mama, wyraźnie zestresowana.
"Przepraszam, mamo." Przeprosiłam i wzięłam chusteczkę, żeby naprawić szkody.
"Musisz wyglądać dobrze, okej? Kto wie? Może trafisz na miłego. A my naprawdę potrzebujemy tych pieniędzy; operacja twojego taty jest bardzo droga, więc potraktuj to jako poświęcenie dla rodziny, a kiedy wrócisz, odzyskasz swoje życie. Będzie tak, jakbyś nigdy nie wyjeżdżała" powiedziała, próbując pocieszyć mnie lub siebie, cokolwiek to było.
Wiedziałam tylko, że nie ułatwię im tego. Ktokolwiek zostanie ze mną sparowany, będzie tego żałował, nie poddam się bez walki.
"Tess, wyobrażasz sobie, że któryś z nich się w tobie zakocha?" zapytała moja siostra Anna, przynosząc moją torbę wypełnioną niezbędnymi rzeczami, bez żadnych dodatków, bo mieli nam zapewnić wszystko, czego potrzebujemy przez cały rok.
"Mam nadzieję, że nie. Poza tym, planuję być tak przerażająca, jak to tylko możliwe. Nie złamią mnie" zadeklarowałam, obdarzając ją sztucznym uśmiechem. Nie chciałam, żeby się o mnie martwiła podczas mojej nieobecności. Miała jeszcze kilka lat przed sobą i najlepiej spędzić je na robieniu rzeczy, które sprawiają radość, biorąc pod uwagę ograniczone zasoby.
"Proszę, bądź ostrożna, córko. Nie chcę cię stracić przez ich okrucieństwo," powiedział mój tata, wjeżdżając na wózku do pokoju, który na najbliższą przyszłość nie będzie moim.
Wzięłam głębokie oddechy, żeby się uspokoić, trzymając łzy na wodzy.
"Dzięki, tato. Wrócę szybko, więc postaraj się tęsknić za mną bardzo," powiedziałam i przytuliłam go.
"Chodźmy, Tessa. Lepiej, żebyśmy poszły same, niż żeby te okropne istoty przyszły do naszego domu" powiedziała moja mama, a ja skinęłam głową na zgodę.
Ostatnim razem, kiedy tu przyszli, straciłam brata i od tego czasu nigdy nie byliśmy tacy sami jako rodzina.
Obcy byli okrutni w sposób, który pokazywał, jak bardzo nie potrafili czuć, zawsze na autopilocie. Nienawidzili, jak ludzie kochają i są w stanie poświęcać się dla swoich bliskich.
Cała ta sytuacja była spowodowana tym, że oni też chcieli umieć czuć.
I od czasu do czasu słyszymy historie o tym, jak niektórzy z nich się zakochują i jest ogromne święto wśród ich rodzaju. Mają kolejne wydarzenie, które jest transmitowane na wszystkich stacjach telewizyjnych, a my jesteśmy zmuszeni oglądać, jak niektórzy z naszych są paradują jako znak postępu i integracji, ale jeśli przyjrzysz się bliżej, zobaczysz, jak bardzo są nieszczęśliwi.
Z tego, co wiemy, nie chcieli nas tylko skolonizować; chcieli wymazać nasze istnienie, ale jednocześnie zachować część nas, która była dobra, i do dziś nikt nie wiedział, jak to robią.
Otrząsnęłam się z ponurych myśli i skupiłam się na teraźniejszości.
"Ann, chodź tutaj," zawołałam do mojej siostry, która stała przy drzwiach, płacząc.
Pobiegła do mnie, a ja przytuliłam ją, jakby moje życie od tego zależało.
"Wrócę niedługo, Anna. Nie czuj się źle i nie dodawaj mamie więcej siwych włosów, okej?" Pocałowałam ją w policzek i pomachałyśmy sobie, kiedy wsiadłam do zdezelowanego vana, którego używaliśmy do rodzinnego biznesu.
Mama była zazwyczaj szybkim kierowcą z powodu swojej nerwowości, ale dzisiaj wydawało się, że nie chce, żeby samochód ruszył.
Spojrzałam na jej twarz i widziałam, jak bardzo stara się być silna i nie załamać się w płaczu. Chyba nigdy o tym nie wspominałam, ale wiele dziewczyn umiera podczas tych wydarzeń, a niektóre są natychmiast po wybraniu gwałcone, i nic się z tym nie robi, bo traktują nas jak gorsze istoty. Cała ich ideologia polega na tym, że jesteśmy narzędziami, które wykorzystują do rozwoju swojego gatunku, a koncepcja człowieczeństwa ginie w całym tym procesie.
Więc rozumiałam niepewną jazdę mamy i nie wspominałam o tym. Jeśli chciała, żebym widziała ją tylko w jej silnym stanie, to w porządku. Jest najlepsza, jaką mogłam sobie wymarzyć i nie zamieniłabym jej na nic.
Ale kiedy w końcu dotarłyśmy na miejsce, nie mogła powstrzymać łez.
„Tess, moje skarbie” płakała, przytulając mnie mocno, jakby bała się, że jeśli mnie puści, to wybuchnę.
„Mamo, nie martw się. Będzie dobrze i wrócę bardzo szybko” zapewniłam ją, chociaż sama nie byłam tego pewna.
„Upewnij się, że tak będzie, moje dziecko. Nie pozwól, żeby system cię pochłonął lub zmienił, i nie zakochuj się w naszych wrogach. Musisz przetrwać i wrócić do swojej matki, słyszysz mnie?” powiedziała, a ja skinęłam głową, zanim wysiadłam z samochodu.
„Hej! Przesuń to gówno z drogi, suko!” krzyknął mieszaniec człowieka i kosmity.
Teraz były klasy naszych oprawców, w zależności od tego, ile ktoś miał w sobie kosmity, a ile człowieka.
Gdy dzieci osiągały wiek osiemnastu lat, były testowane i umieszczane w różnych kategoriach.
Ci bardzo kosmiczni z ludzkimi emocjami byli wyżsi rangą, doskonała mieszanka była zwykłymi obywatelami z przywilejami, takimi jak stała praca i dostęp do luksusowych miejsc, a ostatni byli uważani za nieudane eksperymenty, przykładem był ten, który teraz wrzeszczał na moją matkę zaparkowaną na parkingu dla ludzi. Musiałyśmy przejść długą drogę do budynku z tego powodu.
Domyślam się, że parking dla nieudanych eksperymentów był pełny i myślał, że może tu zaparkować, ale byłyśmy na miejscu zarezerwowanym dla nas, i nie zamierzałam pozwolić mu krzyczeć na moją matkę, więc odpowiedziałam mu.
„Jeśli skończyłeś wrzeszczeć, weź to gówno i odjedź stąd”
„Kim myślisz, że jesteś? Powiedz swojej suce matce, żeby zabrała to graty stąd, mam do tego większe prawo niż ty!” krzyczał, a jego gardło, wystawione przez okno, pulsowało żyłami.
„Przynajmniej mam matkę. Gdzie jest twoja?” I to go wkurzyło.
Moja mama wysiadła z samochodu, kręcąc głową, i ja zrobiłam to samo, ale zanim zdążyłyśmy do siebie podejść, usłyszałam pisk opon i dźwięk zderzających się samochodów, co sprawiło, że zaczęłyśmy krzyczeć.
Ten facet miał czelność uderzyć w nasz van z powodu napadu złości.
Na nasze szczęście, z głównego wejścia wychodził przełożony i zobaczył całą sytuację.
Zagwizdał, a my wszyscy skupiliśmy na nim uwagę, a ja byłam wściekła.
„Co tu się dzieje, XYZ?” Zapytał, odnosząc się do niższej rangi faceta, co było dość normalne, ale w tej sytuacji przypomniało mu, kim jest, i jego zielona twarz pociemniała.
„Oni nie chcieli zwolnić miejsca, żebym mógł zaparkować, Panie,” powiedział, pochylając głowę.
„Ale to ich parking, czy nagle awansowałeś w randze?” Zapytał, zbliżając się do nas.
„Oczywiście, że nie, Panie, nadal jestem twoim niskim sługą. Po prostu myślałem, że skoro są na dole łańcucha pokarmowego, jestem wyżej od nich,” wyjaśnił, próbując bronić swoich działań, ale ja byłam wściekła.
„Człowieku, jesteś dosłownie nieudanym eksperymentem. Reszta z nas ma więcej pożytku niż ty” krzyknęłam na niego, chociaż nienawidziłam tego faktu. Przynajmniej mogli żyć normalnym życiem, gdyby przestali być tacy nienawistni.
'Tess, uspokój się!’ szepnęła moja mama. Nienawidziła przyciągać uwagę i schowałam się za nią, żeby nie rozzłościć przełożonego kosmity. Domyślam się, że już był na mnie wściekły, ale mogli się pieklić za to, że mnie to nie obchodziło. Po prostu nie chciałam, żeby moja mama w jakikolwiek sposób ucierpiała.
„Ludzie, jestem pewien, że jesteście tu na wydarzenie SOS, więc nie będę was dłużej zatrzymywać. Idźcie do środka, a kiedy wrócicie, Pani, wracajcie do domu. Wasz samochód zostanie dostarczony do waszego miejsca pracy w dobrym stanie jutro rano.”
„Czekaj, chcesz, żeby szła do domu?” Zapytałam, zaniepokojona jego sugestią.
„Tess! Proszę, zignoruj ją, Panie. Złapię podwózkę z kimś. Teraz, młoda damo, chodźmy. Już jesteśmy spóźnione.” Odpowiedziała i pociągnęła mnie do ogromnego budynku, gdzie odbierają nam człowieczeństwo i dają je dzieciom, których nigdy nie wychowamy ani nie poznamy.
Latest Chapters
#257 EPILOG
Last Updated: 04/18/2025 12:45#256 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE PIĘĆDZIESIĄT SZEŚĆ
Last Updated: 04/18/2025 12:45#255 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE PIĘĆDZIESIĄT PIĘĆ
Last Updated: 04/18/2025 12:15#254 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE CZTERDZIEŚCI CZTERY
Last Updated: 04/18/2025 12:45#253 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE PIĘĆDZIESIĄT TRZY
Last Updated: 04/18/2025 12:15#252 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE PIĘĆDZIESIĄT DWA
Last Updated: 04/18/2025 12:15#251 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE PIĘĆDZIESIĄT JEDEN
Last Updated: 04/18/2025 12:15#250 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE PIĘĆDZIESIĄT
Last Updated: 04/18/2025 12:15#249 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE CZTERDZIEŚCI DZIEWIĘĆ
Last Updated: 04/18/2025 12:44#248 ROZDZIAŁ DWIEŚCIE CZTERDZIEŚCI ÓSMY
Last Updated: 04/18/2025 12:45
Comments
You Might Like 😍
From Best Friend To Fiancé
I let out a little gasp. His thumb rubbed across my lower lip.
“I don’t just want to fuck you—I want to keep you. You’re my favorite sin, and I’ll commit it again and again until you understand you’re mine.” His lips twitched a little. “You’ve always been mine, Savannah.”
——-
Her sister is marrying her ex. So she brings her best friend as her fake fiancé. What could possibly go wrong?
Savannah Hart thought she was over Dean Archer—until her sister, Chloe announces she's marrying him. The same man Savannah never stopped loving. The man who left her heartbroken… and now belongs to her sister.
A weeklong wedding in New Hope. One mansion full of guests. And a very bitter maid of honor.
To survive it, Savannah brings a date—her charming, clean-cut best friend, Roman Blackwood. The one man who’s always had her back. He owes her a favor, and pretending to be her fiancé? Easy.
Until fake kisses start to feel real.
Now Savannah’s torn between keeping up the act… or risking everything for the one man she was never supposed to fall for.
Falling for my boyfriend's Navy brother
"What is wrong with me?
Why does being near him make my skin feel too tight, like I’m wearing a sweater two sizes too small?
It’s just newness, I tell myself firmly.
He’s my boyfirend’s brother.
This is Tyler’s family.
I’m not going to let one cold stare undo that.
**
As a ballet dancer, My life looks perfect—scholarship, starring role, sweet boyfriend Tyler. Until Tyler shows his true colors and his older brother, Asher, comes home.
Asher is a Navy veteran with battle scars and zero patience. He calls me "princess" like it's an insult. I can't stand him.
When My ankle injury forces her to recover at the family lake house, I‘m stuck with both brothers. What starts as mutual hatred slowly turns into something forbidden.
I'm falling for my boyfriend's brother.
**
I hate girls like her.
Entitled.
Delicate.
And still—
Still.
The image of her standing in the doorway, clutching her cardigan tighter around her narrow shoulders, trying to smile through the awkwardness, won’t leave me.
Neither does the memory of Tyler. Leaving her here without a second thought.
I shouldn’t care.
I don’t care.
It’s not my problem if Tyler’s an idiot.
It’s not my business if some spoiled little princess has to walk home in the dark.
I’m not here to rescue anyone.
Especially not her.
Especially not someone like her.
She’s not my problem.
And I’ll make damn sure she never becomes one.
But when my eyes fell on her lips, I wanted her to be mine.
The War God Alpha's Arranged Bride
Yet Alexander made his decision clear to the world: “Evelyn is the only woman I will ever marry.”
Accidentally Yours
Lola Marlowe’s morning-after is a disaster. She’s got a killer hangover, zero memory of Burning Man, and a half-naked, sculpted stranger tied to her bed with her own lavender silk ropes. To make matters infinitely worse, the furious (and frustratingly handsome) “accidental hostage” is Enzo Marchesi, Vegas’s most notorious mafia Don.
For Enzo, this is the ultimate security breach. But the fiery, unpredictable tattoo artist is the most intriguing thing to happen to him in years. To stop his crew from “neutralizing” the threat, he makes an impulsive claim: she’s his fiancée.
Thrust into a world of high-stakes lies and feral attraction, they must navigate rival families and their own explosive chemistry.
One wrong move sparked it. Now neither of them wants out.
After One Night with the Alpha
I thought I was waiting for love. Instead, I got fucked by a beast.
My world was supposed to bloom at the Moonshade Bay Full Moon Festival—champagne buzzing in my veins, a hotel room booked for Jason and me to finally cross that line after two years. I’d slipped into lacy lingerie, left the door unlocked, and lay on the bed, heart pounding with nervous excitement.
But the man who climbed into my bed wasn’t Jason.
In the pitch-black room, drowned in a heady, spicy scent that made my head spin, I felt hands—urgent, scorching—searing my skin. His thick, pulsing cock pressed against my dripping cunt, and before I could gasp, he thrust hard, tearing through my innocence with ruthless force. Pain burned, my walls clenching as I clawed at his iron shoulders, stifling sobs. Wet, slick sounds echoed with every brutal stroke, his body unrelenting until he shuddered, spilling hot and deep inside me.
"That was amazing, Jason," I managed to say.
"Who the fuck is Jason?"
My blood turned to ice. Light slashed across his face—Brad Rayne, Alpha of Moonshade Pack, a werewolf, not my boyfriend. Horror choked me as I realized what I’d done.
I ran away for my life!
But weeks later, I woke up pregnant with his heir!
They say my heterochromatic eyes mark me as a rare true mate. But I’m no wolf. I’m just Elle, a nobody from the human district, now trapped in Brad's world.
Brad’s cold gaze pins me: “You carry my blood. You’re mine.”
There is no other choice for me but to chose this cage. My body also betrays me, craving the beast who ruined me.
WARNING: Mature Readers Only
Invisible To Her Bully
Goddess Of The Underworld.
When the veil between the Divine, the Living, and the Dead begins to crack, Envy is thrust beneath with a job she can’t drop: keep the worlds from bleeding together, shepherd the lost, and make ordinary into armor, breakfasts, bedtime, battle plans. Peace lasts exactly one lullaby. This is the story of a border pup who became a goddess by choosing her family; of four imperfect alphas learning how to stay; of cake, iron, and daylight negotiations. Steamy, fierce, and full of heart, Goddess of the Underworld is a reverse harem, found-family paranormal romance where love writes the rules and keeps three realms from falling apart.
Crossing Lines
Noah
I was here to prove myself—
One last shot at football, at freedom, at a future no one ever thought I’d deserve.
And then I met him.
Coach Aiden Mercer.
Cold. Demanding. Built like a legend and twice as ruthless.
From the first command, I wanted to fight him.
From the first Sir, I wanted to kneel.
But this wasn’t just about the game anymore.
He looked at me like he saw through every mask I wore…
And spoke to me in a voice I knew far too well.
The same one that called me baby boy in the darkest corners of the internet.
Now I didn’t know if I wanted to win…
Or just be his.
Aiden
Noah Blake was supposed to be a challenge.
A cocky, reckless quarterback with raw talent and no discipline.
But one message had changed everything.
One night on ObeyNet, a stranger with attitude and submission tangled in his words.
And when I saw Noah in person—his fire, his fear, that ache to be seen—
I knew it was him.
He didn’t know who I was. Not yet.
But I was already testing him. Pushing him.
Breaking him down until he begged for what he swore he didn’t need.
This was not supposed to get personal, but every second he disobeyed made me want to claim him harder.
And if he crossed the line…
I’d make damn sure he never forgot who he belonged to.
The Delta's Daughter
Born on the same night as the Kings son, Prince Kellen; Lamia Langley, daughter to the Royal Delta of The New Moon pack (royal pack) bares the mark of a royal and is a seemingly ordinary wolf, until she shifts at the age of 14 and by 15 becomes one of the strongest wolfs in the kingdom.
All Lamia ever wanted was to serve her prince, become a warrior, find her mate at 18 and live happily ever after.
Growing up together and sharing a rare and special goddess given bond, everyone is sure Lamia and Prince Kellen will be fated mates. Being given the opportunity to go to the Alpha academy, Kellen and Lamia fall in love and they hope they are fated like everyone thinks.
But the fates have already mapped out her future.
What happens when a wolf from the Kings past has his eye on Lamia?
Follow this epic tale of Love, tragedy and betrayal as Lamia starts to discover her family heritage. Will her family’s forgotten heritage and secrets become more than she can handle?
Will her Prince become her mate or will she be fated to another?
Will Lamia rise to become the wolf the goddess’ fated her to be?
For a mature audience
After the Affair: Falling into a Billionaire's Arms
On my birthday, he took her on vacation. On our anniversary, he brought her to our home and made love to her in our bed...
Heartbroken, I tricked him into signing divorce papers.
George remained unconcerned, convinced I would never leave him.
His deceptions continued until the day the divorce was finalized. I threw the papers in his face: "George Capulet, from this moment on, get out of my life!"
Only then did panic flood his eyes as he begged me to stay.
When his calls bombarded my phone later that night, it wasn't me who answered, but my new boyfriend Julian.
"Don't you know," Julian chuckled into the receiver, "that a proper ex-boyfriend should be as quiet as the dead?"
George seethed through gritted teeth: "Put her on the phone!"
"I'm afraid that's impossible."
Julian dropped a gentle kiss on my sleeping form nestled against him. "She's exhausted. She just fell asleep."
The Biker Alpha Who Became My Second Chance Mate
"You're like a sister to me."
Those were the actual words that broke the camel's back.
Not after what just happened. Not after the hot, breathless, soul-shaking night we spent tangled in each other's arms.
I knew from the beginning that Tristan Hayes was a line I shouldn't cross.
He wasn't just anyone, he was my brother's best friend. The man I spent years secretly wanting.
But that night... we were broken. We had just buried our parents. And the grief was too heavy, too real...so I begged him to touch me.
To make me forget. To fill the silence that death left behind.
And he did. He held me like I was something fragile.
Kissed me like I was the only thing he needed to breathe.
Then left me bleeding with six words that burned deeper than rejection ever could.
So, I ran. Away from everything that cost me pain.
Now, five years later, I'm back.
Fresh from rejecting the mate who abused me. Still carrying the scars of a pup I never got to hold.
And the man waiting for me at the airport isn't my brother.
It's Tristan.
And he's not the guy I left behind.
He's a biker.
An Alpha.
And when he looked at me, I knew there was no where else to run to.
Mated by Contract to the Alpha
William—my devastatingly handsome, wealthy werewolf fiancé destined to become Delta—was supposed to be mine forever. After five years together, I was ready to walk down the aisle and claim my happily ever after.
Instead, I found him with her. And their son.
Betrayed, jobless, and drowning in my father's medical bills, I hit rock bottom harder than I ever imagined possible. Just when I thought I'd lost everything, salvation came in the form of the most dangerous man I'd ever encountered.
Damien Sterling—future Alpha of the Silver Moon Shadow Pack and ruthless CEO of Sterling Group—slid a contract across his desk with predatory grace.
“Sign this, little doe, and I'll give you everything your heart desires. Wealth. Power. Revenge. But understand this—the moment you put pen to paper, you become mine. Body, soul, and everything in between.”
I should have run. Instead, I signed my name and sealed my fate.
Now I belong to the Alpha. And he's about to show me just how wild love can be.
About Author

Amarachi Gabriel
Download AnyStories App to discover more Fantasy Stories.












