Oswajanie Moich Pięciu Alfa Tatusiów

Oswajanie Moich Pięciu Alfa Tatusiów

Lino Genge

173.4k Words / Completed
978
Hot
978
Views

Introduction

„Tsk. Jedyna rzecz, w której jesteś dobra, to bycie barbarzyńską i sadystyczną. To pewnie dlatego, że nie znalazłaś partnera w wieku 24 lat!”
Mój przeciwnik drwił ze mnie po tym, jak nie udało mu się w 25. wyzwaniu.
Byłam jedną z najsilniejszych wilczyc w Kwiecistej Księżycowej Watahy i pełniłam rolę Gamma. Myślałam, że będę dziewicą do końca życia, aż do tej Wyjącej Nocy...
Kiedy się obudziłam, byłam wciśnięta między dwóch innych nagich mężczyzn.
Na podłodze leżało jeszcze trzech innych.
Spanikowałam, poczułam intensywny ból między nogami, prawie krzyknęłam na głos.
Czy oddałam swoją dziewictwo pięciu nieznajomym mężczyznom?!
Read More

Share the book to

facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

About Author

Lino Genge

Chapter 1

ALLISON.

Wzięłam głęboki oddech, stojąc pośrodku tłumu, czując podmuch wiatru i słysząc głośne okrzyki ludzi wokół mnie. Ich głosy grzmiały na całym polu, gdy moja przeciwniczka zbliżała się do mnie, jej ostre jak brzytwa pazury gotowe, by mnie rozerwać.

„Nie dzisiaj, Vanessa,” mruknęłam spokojnie, otwierając oczy i z łatwością unikając jej ataku.

„Cholera!” krzyknęła z wyraźnym rozdrażnieniem, gdy szybko przemknęłam za nią i wymierzyłam jej potężny kopniak w plecy, wystarczająco mocny, by posłać ją na ziemię, wyjącą z bólu.

„To moja dziewczyna, Allison!” Emily kibicowała z dumą, wraz z innymi członkami naszej watahy, którzy oglądali pojedynek.

Vanessa zakaszlała krwią, jej pazury się cofnęły, gdy wróciła do swojej ludzkiej formy. Łzy napłynęły jej do oczu, leżąc na ziemi i nie mogąc poruszyć ani mięśniem z powodu straszliwego bólu.

Moja wina, chyba przesadziłam. Wygląda na to, że prawie złamałam jej kręgosłup czy coś.

„Vanessa nie może wstać. To oznacza, że Allison jest zwyciężczynią! Lepszej szczęśliwości następnym razem, Vanessa,” Quinn chwyciła moją rękę i uniosła ją w górę, oficjalnie kończąc pojedynek i ogłaszając mnie zwyciężczynią.

„To było szybkie,” zaśmiałam się.

„Tsk. Następnym razem cię dorwę, Allison. Nie będziesz wygrywać wiecznie,” warknęła Vanessa, gdy w końcu udało jej się wstać po swojej upokarzającej porażce.

„Tak, jasne. To było szybkie zwycięstwo w trzy minuty. Może miałabyś większe szanse, gdybyś wytrzymała przynajmniej pięć minut następnym razem,” drwiłam, uśmiechając się złośliwie.

Twarz Vanessy poczerwieniała, jej zęby zacisnęły się w czystej irytacji. Ups, wygląda na to, że trafiłam w czuły punkt.

To nie pierwszy raz, kiedy Vanessa wyzwała mnie na pojedynek. Ba, nie jest nawet pierwszą osobą, która to zrobiła. Z jakiegoś powodu, odkąd Quinn dała mi miejsce w radzie jako jej Gamma, sprawy stały się dla mnie gorsze. Niektórzy uważali, że nie zasługuję na zaszczyt zajmowania tego stanowiska, więc zawsze znajdowali sposoby, by mi je odebrać. Quinn jest Alfą Watahy Kwiatowego Księżyca i jej słowa są absolutne, więc nie mogli po prostu narzekać przed nią, by mnie usunąć. Jedynym sposobem na odebranie mi tytułu jest oficjalny pojedynek. Jeśli mnie pokonają, mogą zdobyć mój rangę i tytuł.

Ale oto jestem, niepokonana nawet po 25 pojedynku. Nie pokonają mnie łatwo. W końcu jestem córką mojego ojca.

„Nie bądź taka pewna siebie, Allison. Myślisz, że jesteś fajna, bo znowu wygrałaś?” splunęła Vanessa.

„Uh… tak?”

„Tsk. Jedyne, w czym jesteś dobra, to bycie barbarzyńską i sadystyczną. To pewnie dlatego nie znalazłaś jeszcze partnera w wieku 24 lat!” szydziła. „Szczerze mówiąc, nie jestem zaskoczona. Myślę, że nawet bogini księżyca uznała, że nie jesteś wystarczająco przyzwoita, żeby z kimś być. Będziesz sama na zawsze, Allison.”

„Ty suko—"

„Dość!” Quinn wkroczyła pomiędzy nas i zatrzymała kolejny narastający konflikt. Vanessa rzuciła mi ostatnie pogardliwe spojrzenie, zanim odwróciła się i odeszła.

Pewnie poszłabym za Vanessą i prawdopodobnie złamałabym jej kręgosłup na dobre, ale Quinn mocno trzymała mnie za ramię, jakby była gotowa złamać mi kości, jeśli nie powstrzymam swojego gniewu.

„Przedstawienie skończone, ludzie. Teraz się rozejdźcie,” warknęła Quinn na innych widzów, którzy natychmiast się rozproszyli. Teraz na polu byli tylko ja, Quinn i Emily. Quinn westchnęła i w końcu puściła moje ramię ze swojego żelaznego uścisku.

„Nie bierz Vanessy zbyt poważnie, Allison. Jest po prostu zgorzkniała, że przegrała z tobą po raz trzeci. Dziewczyna nie potrafi wytrzymać trzech minut bez bycia wyrzuconą w powietrze,” powiedziała Emily, pocierając moje plecy dla pocieszenia.

„Vanessa to suka, ale muszę przyznać, że może mieć rację...” westchnęłam i pokręciłam głową. „Jej słowa zabolały, bo, cóż, nie myli się całkowicie. Wygrałam każdy pojedynek, ale nadal jestem tutaj, bez partnera i czuję się jak wieczny przegrany.”

Quinn spojrzała na mnie uspokajająco. „Hej, nie będziesz samotna na zawsze, Alli.”

„Nie wiem, Quinn. Prawie każda wilczyca w naszym stadzie znalazła swojego partnera, a ja wciąż czekam. Myślisz, że zrobiłam coś, co poważnie zirytowało boginię księżyca? Jakby, przypadkowo nadepnęłam na jej świętego krasnala ogrodowego czy coś?”

„Szczerze mówiąc, masz talent do wchodzenia mi na nerwy,” zaśmiała się Quinn. „Ale nie sądzę, żeby to wystarczyło, żebyś została przeklęta wieczną samotnością.”

„Świetnie, chyba mój partner po prostu uwielbia bawić się w chowanego ze mną.” Przewróciłam oczami i westchnęłam.

„Alli, może jeszcze nie znalazłaś partnera, ale to nie znaczy, że jesteś totalnym przegranym. Nadal jesteś wartością dla tego stada. Jesteś moją Gammą i zawsze będziesz jedną z najsilniejszych tutaj.”

Emily skinęła głową i objęła mnie ramieniem, uśmiechając się. „Nie możesz pozwolić, żeby mały wybuch Vanessy zepsuł ci dzień, Alli. Musisz pozbyć się złej energii.”

„Dokładnie! To ostatnia noc Super Kwiatowego Festiwalu Krwawego Księżyca. Czas się bawić. Kto wie? Może twój partner jest tam na zewnątrz, czekając, aż potkniesz się o niego na parkiecie.” Quinn uśmiechnęła się i poruszyła brwiami.

Wypuściłam sfrustrowane powietrze i skrzyżowałam ramiona. „Nie ma bardziej ekscytującego sposobu na spędzenie nocy, jak na przykład, nie wiem, drzemka?”

„Daj spokój, Allison. Nie możesz spędzić nocy na drzemce. Festiwal ma muzykę, tańce i prawdopodobnie wiele wątpliwych wyborów modowych. To spektakl, którego nie możesz przegapić!” ponaglała Quinn. „I wiesz, że ten festiwal to największa wilkołacza impreza - odbywa się tylko raz na dziesięć lat! Dzisiejsza noc to Księżyc Wyjący, kiedy prawdziwe piękno księżyca wreszcie się ujawnia,” dodała z entuzjazmem.

„Tak, to ostatnia noc festiwalu. Nie możesz przegapić Księżyca Wyjącego. To jak finał pokazu fajerwerków, ale piękniejszy i z mnóstwem wycia,” dodała Emily, brzmiąc jeszcze bardziej podekscytowana.

Gdyby nie były Alfą i Betą tego stada, można by pomyśleć, że są zwykłymi dziewczynami imprezowymi. Na to wygląda, że te dwie nie przestaną mnie dręczyć, dopóki nie pójdę z nimi. Co gorsza, pewnie po prostu mnie tam wyciągną.

„Dobrze,” poddałam się.

Wymieniły triumfalne przybicie piątki, zanim złapały mnie za oba ramiona i pociągnęły do domu Quinn, żeby mnie wystroić. Wygląda na to, że dzisiejszą noc spędzimy w Dolinie Księżycowej.

--

Dolina Księżycowa jest pełna wilkołaków z każdego zakątka kraju - i z różnych stad. To nie jest coś, co widzi się na co dzień. Stada wilkołaków zwykle nie mieszają się ze sobą, chyba że jest wojna lub impreza. Na szczęście, tym razem to drugie.

Zwykle spokojna rozległa równina zamieniła się w raj dla wilkołaków. Lampiony wisiały na każdym drzewie, rzucając ciepłe światło na prowizoryczne bary i parkiety taneczne. Domki rozsiane po dolinie wyglądały jak małe gospody, a wilkołak DJ rozkręcał energetyczne rytmy, które wprawiały tłum w szał.

Ci ludzie naprawdę wiedzą, jak się bawić.

Chłodne nocne powietrze było orzeźwiające na mojej skórze, gdy przyglądałam się widowisku szalonych wilkołaków, którzy wydawali się mieć najlepszą noc w swoim życiu.

„Kto chce zacząć od drinków?” zaproponowała Emily, trzymając tacę z alkoholem.

„Dawaj to.” Chciwie chwyciłam najsilniejszy, który zaoferowała. Byłam zdeterminowana, żeby utopić swoje zmartwienia w alkoholu.

„Spokojnie, dziewczyno. Noc jest jeszcze młoda,” pouczała Quinn.

„Daj spokój, to jedyny sposób, w jaki mogę cieszyć się tą imprezą!” narzekałam i opróżniłam kolejny kieliszek.

Gdy wypijałam kieliszek za kieliszkiem, energia festiwalu zdawała się zanikać w tle. Emily dołączyła do swojego chłopaka na parkiecie, pewnie po to, żeby tańczyć i się całować. Kto wie? Quinn, z drugiej strony, rozmawiał z jakimiś znajomymi, zostawiając mnie samą przy stole. I dobrze. Chciałam trochę czasu, żeby cieszyć się samotnością i się do niej przyzwyczaić. Bo wydaje mi się, że jestem skazana na samotność na zawsze.

Westchnienie wyrwało się z moich ust, gdy patrzyłam na swoje odbicie w szklance, którą właśnie opróżniłam. Bycie bez partnera to jak kara dla każdego wilkołaka. To niekończące się uczucie samotności, jakby w twojej piersi była pustka, której nie możesz wypełnić.

Czujesz, jakby brakowało ci części siebie i musisz spędzić całe życie próbując znaleźć ten kawałek, tylko po to, żeby ciągle zawodzić. Bo jedynym sposobem, żeby wypełnić tę dziurę, jest znalezienie swojej drugiej połówki, swojego partnera.

Bez partnera wilkołak jest po prostu... niekompletny.

Byłam w trakcie picia kolejnego drinka, gdy niski, zmysłowy głos połaskotał moje ucho. „Wyglądasz, jakbyś potrzebowała małego rozproszenia, panienko…” jego gorący oddech musnął moją szyję, zmuszając mnie do odwrócenia głowy. Stał tam niesamowicie przystojny facet o opalonej skórze, srebrnych oczach i czarnych jak smoła włosach. Jego uśmiech był tak gładki jak jego podejście.

Jest gorący, nie ma co.

„Uh, kim jesteś?”

„Po prostu facetem, który chce się zabawić. Nie mogłem nie zauważyć, że jesteś sama. Mogę dołączyć?”

Uniosłam brew. „Nie bardzo.”

Zaśmiał się, wyraźnie rozbawiony moją odpowiedzią. „Lubię dziewczynę z odrobiną ognia.”

„Przepraszam, ale mam jasne plany na dziś wieczór: pić, aż padnę. Więc wybacz, ale idę po więcej drinków.”

„Pozwól, że ci kupię kilka drinków,” nalegał.

„Nie, dzięki. Mogę kupić sobie sama.”

Wstałam i skierowałam się do baru, mając nadzieję na więcej alkoholu. Barman złapał mój wzrok – blond włosy, niebieskie oczy i uśmiech, który mógłby topić serca. Czy tylko mi się wydaje, czy to miejsce jest pełne przystojnych mężczyzn?

Barman przywitał mnie czarującym uśmiechem. „Co mogę dla ciebie zrobić?”

„Coś wystarczająco mocnego, żeby cieszyć się nocą, ale nie palić języka,” odpowiedziałam, starając się brzmieć swobodnie.

Zaśmiał się, wyraźnie rozbawiony. „Mam coś idealnego. Spróbuj mojego firmowego koktajlu, nazywam go 'Lunar Bliss.'”

„Brzmi elegancko. Dawaj.”

„Już się robi, milady!” Puścił mi oczko i zabrał się za przygotowywanie swojego specjalnego koktajlu.

Kręcił shakerem z płynnymi, wyćwiczonymi ruchami, jego ręce były rozmazane w ruchu. Nie mogłam powstrzymać uniesienia brwi z podziwem, obserwując jego umiejętności barmańskie.

Cholera, jest niezły w rękach.

Z ostatnim, dramatycznym ruchem, przelał złoty napój do szklanki, płyn łapał światło i migotał kusząco. Uśmiechając się, przesunął drinka przez ladę.

„Spróbuj i powiedz, czy ci smakuje. Zrobię ci kolejny, jeśli nie będzie ci odpowiadał.”

Nie musisz mi mówić dwa razy. Wzięłam koktajl od niego i wypiłam go jednym haustem. Barman zagwizdał, patrząc, jak opróżniam jego specjalny drink jednym szybkim łykiem.

„Ktoś jest spragniony…” Blondyn zaśmiał się.

„A teraz chcę kolejny,” zażądałam, po tym jak opróżniłam go do ostatniej kropli.

„Wypiłaś ten koktajl jak wodę, a teraz prosisz o dokładkę?” facet obok mnie powiedział, jego usta wykrzywiły się w rozbawionym uśmiechu. Wyglądał olśniewająco z czarnymi włosami i monolitycznymi oczami za parą okularów. Nawet nie zauważyłam, że obserwował mnie, jak wypijałam koktajl.

„Chyba po prostu staram się nadążyć za festiwalem,” powiedziałam, dając mu figlarny uśmiech. „Poza tym, co to za impreza bez odrobiny alkoholu?”

Zaśmiał się, pochylając się nieco bliżej. „Jesteś odważna, przyznam ci to. Ale czy zastanawiałaś się, że Howling Moon może uczynić tę noc... bardziej intensywną? Zwłaszcza dla ciebie.”

Machnęłam ręką, lekceważąc go. „Jesteśmy wilkołakami. Alkohol jest dla nas jak woda.”

„Zapomniałaś? Wyjąca Księżyc wzmacnia wszystko. Zmysły, instynkty, a najwyraźniej nawet smak alkoholu na twoim języku. Dzisiaj się upijesz, dziewczyno.”

„Dobra, mądrala,” odpaliłam, nie przejmując się, czy się upiję tej nocy. W końcu, o to chodzi, prawda?

Barman wybuchł śmiechem, wyraźnie ciesząc się z naszej sprzeczki. Chwyciłam kolejny drink i ruszyłam z powrotem na parkiet, gotowa zobaczyć, co jeszcze ostatni dzień tego festiwalu ma do zaoferowania.

Chwyciłam kolejny drink i ruszyłam z powrotem na parkiet, czując się coraz bardziej pewna siebie z każdym krokiem. Festiwal był w pełnym rozkwicie—wilkołaki ze wszystkich stad mieszali się, tańczyli i bawili się pod blaskiem Wyjącej Księżyca. Przechodząc przez tłum, natknęłam się na mężczyznę z brunatnymi włosami sięgającymi szyi i przeszywającymi zielonymi oczami, jego niegrzeczny urok promieniował od niego.

Kolejny przystojniak. Jestem przekonana, że Wyjąca Noc to tylko pretekst, by zebrać wszystkich atrakcyjnych wilkołaków w jednym miejscu.

Opierał się o pobliskie drzewo, jego wzrok utkwiony we mnie z wiedzącym uśmieszkiem. Znam ten wygląd. On jest zainteresowany.

Zrównoważyłam jego intensywne spojrzenie i podeszłam do niego. Wyprostował się i skinął głową. „Hej, wygląda na to, że korzystasz z nocy na całego.”

Uśmiechnęłam się leniwie, biorąc łyk mojego drinka. „Tak, próbuję się bawić. A ty?”

„Po prostu chłonę wszystko,” odpowiedział gładko, odrywając się od drzewa. „Potrzebujesz pomocy z tym drinkiem czy planujesz radzić sobie sama?”

Zanim zdążyłam odpowiedzieć, obok nas pojawiła się kolejna postać—mężczyzna z platynowymi blond włosami i uderzającymi bursztynowymi oczami oraz bezwysiłkowo czarującą postawą. Miał aurę pewności siebie, którą trudno było zignorować.

Ten facet właśnie przypieczętował noc. Oficjalnie: ten festiwal to miejsce dla łakoci dla oczu.

„Wygląda na to, że tutaj dzieje się żywa rozmowa,” powiedział z gładkim uśmiechem. „Czy mogę się przyłączyć?”

Spojrzałam na niego i uniosłam szklankę. „Dopóki masz coś zabawnego do zaoferowania.”

Zaśmiał się, jego oczy błyszczały figlarnie. „Wygląda na to, że szukasz rozrywki tej nocy.”

Odchrząknęłam i opróżniłam szklankę, którą trzymałam. Z jakiegoś powodu zaczynam odczuwać coraz większe pragnienie.

„No dobrze, co masz na myśli, żeby mnie rozbawić?” zapytałam.

Brunet uniósł brew, uśmiechając się złośliwie. „Co powiesz na przyjazną rywalizację? Zobaczymy, kto sprawi, że uśmiechniesz się najwięcej tej nocy.”

Platynowy blondyn skinął głową, pochylając się z czarującym uśmiechem. „A może po prostu to uprościmy i zobaczymy, kto sprawi, że twoja noc będzie niezapomniana.”

Podczas gdy oni się przekomarzali, czułam, jak moje ciało powoli się rozgrzewa, jakby ktoś zapalił we mnie zapałkę i podpalił. Dziwne, mrowiące uczucie rozprzestrzeniało się po całym moim ciele. Czułam się gorączkowa i swędząca… i każda część mnie chciała to złagodzić.

Co się ze mną dzieje?

Mężczyzna z platynowymi blond włosami odwrócił się do mnie, jego wyraz twarzy zaniepokojony, gdy zauważył moje zdenerwowanie. „Wyglądasz na zarumienioną. Wszystko w porządku?”

Zanim zdążyłam odpowiedzieć, tłum wybuchł wiwatami, przyciągając moją uwagę do nieba. Super Kwiatowy Krwawy Księżyc wreszcie robił swoje wielkie wejście, jego różowawy blask rzucał czarujący odcień na całą dolinę księżycową. Energia festiwalu wydawała się wzrastać, a ja poczułam nagły przypływ gorąca.

Cholera. Dlaczego czuję się tak… gorąco?

Próbowałam to zignorować, ale gorąco tylko się nasilało, sprawiając, że czułam się niespokojna i dziwnie… napalona. Moje oddechy stawały się płytkie, jakby moje ciało pragnęło męskiego dotyku.

O nie… Myślę, że jestem w rui! Cholera. Dlaczego to musi się zdarzyć teraz, ze wszystkich możliwych momentów?

Comments

No comments yet.

You Might Like 😍

Crowned by Fate

Crowned by Fate

Completed · Tina S
“You think I’d share my mate? Just stand by and watch while you fuck another woman and have her kids?”
“She’d just be a Breeder, you would be the Luna. Once she’s pregnant, I wouldn’t touch her again.” my mate Leon’s jaw tightened.
I laughed, a bitter, broken sound.
“You’re unbelievable. I’d rather accept your rejection than live like that.”


As a girl without a wolf, I left my mate and my pack behind.
Among humans, I survived by becoming a master of the temporary: drifting job to job… until I became the best bartender in a dusty Texas town.
That’s where Alpha Adrian found me.
No one could resist the charming Adrian, and I joined his mysterious pack hidden deep in the desert.
The Alpha King Tournament, held once every four years, had begun. Over fifty packs from across North America were competing.
The werewolf world was on the verge of a revolution. That’s when I saw Leon again...
Torn between two Alphas, I had no idea that what awaited us wasn’t just a competition—but a series of brutal, unforgiving trials.
Author Note:New book out now! The River Knows Her Name
Mystery, secrets, suspense—your next page-turner is here.
Mated by Contract to the Alpha

Mated by Contract to the Alpha

Completed · CalebWhite
My perfect life shattered in a single heartbeat.
William—my devastatingly handsome, wealthy werewolf fiancé destined to become Delta—was supposed to be mine forever. After five years together, I was ready to walk down the aisle and claim my happily ever after.
Instead, I found him with her. And their son.
Betrayed, jobless, and drowning in my father's medical bills, I hit rock bottom harder than I ever imagined possible. Just when I thought I'd lost everything, salvation came in the form of the most dangerous man I'd ever encountered.
Damien Sterling—future Alpha of the Silver Moon Shadow Pack and ruthless CEO of Sterling Group—slid a contract across his desk with predatory grace.
“Sign this, little doe, and I'll give you everything your heart desires. Wealth. Power. Revenge. But understand this—the moment you put pen to paper, you become mine. Body, soul, and everything in between.”
I should have run. Instead, I signed my name and sealed my fate.
Now I belong to the Alpha. And he's about to show me just how wild love can be.
My Marked Luna

My Marked Luna

Completed · Sunshine Princess
"Will you continue to disobey me?" he asks, his gaze cool and hard.
"Yes,"
He exhales, raises his hand, and brings it down to slap my naked as again... harder than before. I gasp at the impact. It hurts, but it is so hot, and sexy.
"Will you do it again?"
"No,"
"No, what?"
"No, Sir,"
"Best girl," he brings his lips to kiss my behind while he caresses it softly.
"Now, I'm going to fck you," He sits me on his lap in a straddling position. We lock gazes. His long fingers find their way to my entrance and insert them.
"You're soaking for me, baby," he is pleased. He moves his fingers in and out, making me moan in pleasure.
"Hmm," But suddenly, they are gone. I cry as he leaves my body aching for him. He switches our position within a second, so I'm under him. My breath is shallow, and my senses are incoherent as I anticipate his hardness in me. The feeling is fantastic.
"Please," I beg. I want him. I need it so badly.
"So, how would you like to come, baby?" he whispers.
Oh, goddess!


Apphia's life is harsh, from being mistreated by her pack members to her mate rejecting her brutally. She is on her own. Battered on a harsh night, she meets her second chance mate, the powerful, dangerous Lycan Alpha, and boy, is she in for the ride of her life. However, everything gets complicated as she discovers she is no ordinary wolf. Tormented by the threat to her life, Apphia has no choice but to face her fears. Will Apphia be able to defeat the iniquity after her life and finally be happy with her mate? Follow for more.
Warning: Mature Content
758.2k Views
Alpha Nicholas's Little Mate

Alpha Nicholas's Little Mate

Ongoing · Becky j
"Mate is here!"
What? No—wait… oh Moon Goddess, no.
Please tell me you're joking, Lex.
But she's not. I can feel her excitement bubbling under my skin, while all I feel is dread.
We turn the corner, and the scent hits me like a punch to the chest—cinnamon and something impossibly warm. My eyes scan the room until they land on him. Tall. Commanding. Beautiful.
And then, just as quickly… he sees me.
His expression twists.
"Fuck no."
He turns—and runs.
My mate sees me and runs.
Bonnie has spent her entire life being broken down and abused by the people closest to her including her very own twin sister. Alongside her best friend Lilly who also lives a life of hell, they plan to run away while attending the biggest ball of the year while it's being hosted by another pack, only things don't quite go to plan leaving both girls feeling lost and unsure about their futures.
Alpha Nicholas is 28, mateless, and has no plans to change that. It's his turn to host the annual Blue Moon Ball this year and the last thing he expects is to find his mate. What he expects even less is for his mate to be 10 years younger than him and how his body reacts to her. While he tries to refuse to acknowledge that he has met his mate his world is turned upside down after guards catch two she-wolves running through his lands.
Once they are brought to him he finds himself once again facing his mate and discovers that she's hiding secrets that will make him want to kill more than one person.
Can he overcome his feelings towards having a mate and one that is so much younger than him? Will his mate want him after already feeling the sting of his unofficial rejection? Can they both work on letting go of the past and moving forward together or will fate have different plans and keep them apart?
782.9k Views
Fangs, Fate & Other Bad Decisions

Fangs, Fate & Other Bad Decisions

Ongoing · Elizma Du Toit
Some bad decisions come back to bite you. Literally.

After finding out her boyfriend cheated, the last thing she expected was to stumble across a wounded man in an alley. And definitely not one with fangs. But thanks to a mix of cocktails, shame, and her questionable life choices, she takes him home. Turns out, he’s not just any vampire—he’s a king. And according to him, she’s his fated mate.

Now, she’s stuck with an overprotective, brooding bloodsucker who keeps rescuing her, a growing list of enemies who want her dead, and an undeniable attraction that’s making it very hard to remember why falling for a vampire is a terrible idea.

Because if she’s not careful, she won’t just lose her heart—she’ll lose her humanity.
The CEO's Contractual Wife

The CEO's Contractual Wife

Ongoing · Gregory Ellington
Olivia Morgan’s world is turned upside down when she walks in on her boyfriend betraying her with her friend. Devastated and drowning in debt, she’s thrust into an unlikely arrangement with Alexander Carter, the cold and calculating CEO of Carter Enterprises. In exchange for a year-long marriage of convenience, Olivia receives the money she desperately needs—and a promotion she never expected. But as their fake relationship blurs the lines between business and pleasure, Olivia finds herself torn between the man who offers her everything and the business rival who wants her heart. In a world where betrayal is just a step away and desire burns hot, Olivia must navigate her emotions, her career, and a dangerous game of power, passion, and secrets. Can she keep her heart guarded while falling deeper into a billionaire’s web of lust and love? Or will Alexander’s cold heart melt in the heat of their undeniable chemistry?
Off Limits, Brother's Best Friend

Off Limits, Brother's Best Friend

Ongoing · Oguike Queeneth
“You are so fucking wet.” He nipped my skin and pulled me up to sink me down his length.

“You are going to take every inch of me.” He whispered as he thrusted up.

“Fuck, you feel so fucking good. Is this what you wanted, my dick inside you?” He asked, knowing I have benticing him since the beginning.

“Y..yes,” I breathed.


Brianna Fletcher had been running from dangerous men all her life but when she got an opportunity to stay with his elder brother after graduation, there she met the most dangerous of them all. Her brother's best friend, a mafia Don. He radiated danger but she couldn't stay away.

He knows his best friend's little sister is off limits and yet, he couldn't stop thinking of her.

Will they be able to break all rules and find closure in each other's arms?
Surrendering to Destiny

Surrendering to Destiny

Completed · Allison Franklin
Catherine is not only a rogue half-breed, she is also the result of mate-bond infidelity, was abandoned as a baby and, to top it off, she can only shift during the full moon. When Catherine left the only pack she'd ever known in order to escape the new alpha, the last thing she expected was to find her mate... let alone for him to be the mouth-watering, heavily tattooed, lead warrior of the most feared lycan pack on the continent.

Graham MacTavish wasn't prepared to find his mate in the small town of Sterling that borders the Blackmoore Packlands. He certainly didn't expect her to be a rogue, half-breed who smelled of Alpha blood. With her multi-colored eyes, there was no stopping him from falling hard the moment their mate bond snapped into place. He would do anything to claim her, protect her and cherish her no matter the cost.

From vengeful ex-lovers, pack politics, species prejudice, hidden plots, magic, kidnapping, poisoning, rogue attacks, and a mountain of secrets including Catherine's true parentage there is no shortage of things trying to tear the two apart.

Despite the hardships, a burning desire and willingness to trust will help forge a strong bond between the two... but no bond is unbreakable. When the secrets kept close to heart are slowly revealed, will the two be able to weather the storm? Or will the gift bestowed upon Catherine by the moon goddess be too insurmountable to overcome?
664.7k Views
Hunted Hybrid - Aegis War Saga 1

Hunted Hybrid - Aegis War Saga 1

Completed · Rhiannan Demlow
“Look at you,” I whispered, eyes locked on her. “So damn wet. So fucking insatiable.” “Maybe I am,” she moaned, legs wrapping around my waist. “Good thing I’ve got five of you.”

Elowen Skye thought she was just another wolf. A small town girl from Minnesota, raised under the protection of the Alpha King and Queen after tragedy ripped her parents away. Everyone kept her in the dark. Everyone lied.

Until the night she turned eighteen. A sealed box. Letters from her parents. Visions from the Goddess. And a prophecy that shatters everything she thought she knew.

Chosen by the Goddess. Hunted by an ancient sicko organization known as The Aegis Protocol. Desired by five mates fated to stand at her side, a lethal alpha wolf, a dangerous vampire, a brooding bear prince, a Scottish mage with a wicked tongue, and a feral dragon king who claims her body and soul.

They don’t just want her. They worship her. They fight for her. And together, they ignite a passion powerful enough to burn the world to ash.

But with prophecy comes burden. Elowen isn’t just the Moons chosen, she’s the only one who can unite the fractured supernatural species against the Blood Goddess’s reign of rot and ruin. If she fails, everything dies.

Steamy. Addictive. Savage. This is for readers who crave possessive alphas, sharp tongued heroines, and bonds that are as scorching as they are unbreakable.

The Goddess chose her. The world needs her. And her enemies will wish they never touched what’s hers.

🐺 Fated Mates
🩸 Reverse Harem / Why Choose
🌕 Chosen One Prophecy
🐾 Shifter Romance
🧬 Hybrid Heroine
👑 Royal Bloodlines & Power Struggles
🦴 Dark Magic & Forbidden Rituals
🧡 Emotional Trauma + Healing Arcs

COMPLETED BOOK 1 in a Saga!
378.8k Views
Fake Dating My Ex's Favourite Hockey Player

Fake Dating My Ex's Favourite Hockey Player

Ongoing · Miss Anonymous
"Just imagine it, Em. His ex-fiancée... dating his favourite hockey player."


Zane and I were together for ten years. When he had no one, I stayed by his side, supporting his hockey career while believing at the end of all our struggles, I'll be his wife and the only one at his side.But after six years of dating, and four years of being his fiancée, not only did he leave me, but seven months later I receive an invitation... to his wedding!If that isn't bad enough, the month long wedding cruise is for couples only and requires a plus one. If Zane thinks breaking my heart left me too miserable to move on, he thought wrong!Not only did it make me stronger.. it made me strong enough to move on with his favourite bad boy hockey player, Liam Calloway.
To protect what’s mine

To protect what’s mine

Ongoing · Winter Rowe
Amalie is more special than she ever thought possible. Why would the twenty-two-year-old think any different after she has been told she’s nothing for her whole life by her family? Adoptive mother of a three-year-old, Ama has been locked up by her family for the past seven years. But everything changes when her old friends, the Alpha twins, Markus and Calyx, take over the Moonstone pack. Finding out that the twins are her mates, she is a white wolf, and has a connection to the Moon Goddess, is just icing on the cake of her life is a huge mess. Ama just wants a normal life with her mates and protecting her pup, but life rarely gives us what we want. She is thrust into world that she no longer remembers and has forgotten her. Amalie is charged with protecting those closest to her. But she has her own past to overcome as she heals and attempts to move forward. Will she come out alive or lose herself along the way? After all, someone has to be pulling the strings, why not pull her along for the ride?
820.9k Views
The Delta's Daughter

The Delta's Daughter

Completed · JwgStout
In a realm set in the future, where the human race has fallen and shifters now rule, comes the epic adventure and tale of The Delta’s Daughter.

Born on the same night as the Kings son, Prince Kellen; Lamia Langley, daughter to the Royal Delta of The New Moon pack (royal pack) bares the mark of a royal and is a seemingly ordinary wolf, until she shifts at the age of 14 and by 15 becomes one of the strongest wolfs in the kingdom.

All Lamia ever wanted was to serve her prince, become a warrior, find her mate at 18 and live happily ever after.

Growing up together and sharing a rare and special goddess given bond, everyone is sure Lamia and Prince Kellen will be fated mates. Being given the opportunity to go to the Alpha academy, Kellen and Lamia fall in love and they hope they are fated like everyone thinks.

But the fates have already mapped out her future.
What happens when a wolf from the Kings past has his eye on Lamia?

Follow this epic tale of Love, tragedy and betrayal as Lamia starts to discover her family heritage. Will her family’s forgotten heritage and secrets become more than she can handle?

Will her Prince become her mate or will she be fated to another?
Will Lamia rise to become the wolf the goddess’ fated her to be?

For a mature audience
Take you Fall into Fantasy.

Download AnyStories App to discover more Fantasy Stories.