
Książę Wilków: Jego Przerażona Partnerka
inue windwalker
Introduction
Wnuk Króla Wilków, przeklęty, by czekać na swoją wybrankę za swoją brutalność i arogancję, obraził Panią Księżyc. Jedno słowo wystarczyło, by musiał czekać, aż ona dosłownie się narodzi.
Share the book to
About Author

inue windwalker
Chapter 1
A/N: Cześć wszystkim! Ta książka jest chroniona prawami autorskimi i nie jest już przeznaczona dla osób poniżej 13 roku życia! Jednak to nie jest główny wątek i nie pojawia się aż do późniejszej części historii! Jeśli szukacie czegoś bardziej pikantnego, "Księżniczka Więźnia" i "Narzeczona Wysokiego Króla" są od razu przeznaczone dla dojrzałych odbiorców. Nie zmieniłam głównych wydarzeń, ale jest mnóstwo nowych scen i takich tam. Cała książka została przerobiona! Miłej lektury!
Dodatek: "Fade to Black" jest w trakcie tworzenia. Ta książka była napędzana fabułą i szczerze mówiąc, chcę, aby pozostała jak najbliższa oryginałowi... Ale dla zdeprawowanych mas, dlaczego nie mieć jednej książki wypełnionej po brzegi, gdzie każdy rozdział, wszystkie 30, są po prostu R-rated, pełne zakazanych pomysłów.
Eclipse
Wyjrzałam przez okno w moim pokoju, wiedząc doskonale, że nie powinnam, ale i tak to zrobiłam. Słyszałam ogłuszające warczenie Alfy Kaidena, mimo że mieszkaliśmy w sekcji nisko rangowych wilków w dzielnicy mieszkaniowej, co oznaczało, że walczył z Rogalem blisko... Był znany z bezwzględności, nieprzebaczania i okrucieństwa, ale nigdy go nie widziałam. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale na szczęście w moim przypadku wścibstwo nie zaszkodziło. I tak było zbyt ciemno, żeby zobaczyć, co się tam dzieje, ale słyszałam krzyki jakiegoś biednego Rogala, który był rozszarpywany przez Alfę i Wojowników patrolujących zewnętrzną granicę stada.
Zbliżała się Pełnia Żniw, specjalna faza księżyca jesienią, kiedy można znaleźć swoją bratnią duszę. Oznaczało to, że wiele wilków przybywało do stada, aby sprawdzić, czy ich partner jest tutaj. Było to tak święte, że nie można było zabijać tej nocy, inaczej groził gniew Białej Pani, samej Bogini Księżyca, ale to miało być dopiero za jakiś czas. Prawdopodobnie jednak wilk tam na zewnątrz przyszedł tylko po to, żeby sprawić kłopoty i wszedł do stada bez szacunku.
[Są za blisko Dzielnicy Omeg!] usłyszałam, jak ktoś warczy w wilczym języku, ale i tak nie wiedziałabym, kto to.
[Nie brać jeńców.] rozkazał ktoś inny, choć ktokolwiek to był, musiał dowodzić jednostką...
Usłyszałam krzyk, wraz z kolejnymi warczeniami, i miałam już dość. Odeszłam od okna, decydując się wrócić do łóżka i przeczekać... Nie byłam wilkiem z rangą.
Nie byłam też Omegą, nie oficjalnie, ale miałam 21 lat, powinnam była przemienić się 5 lat temu... A oboje moich rodziców byli Omegami. Nie mogli się przemienić, co czyniło ich bezrangowymi. Na szczęście nikt nas nie traktował źle w stadzie z powodu naszego stanu, ponieważ według mojej matki każdy ma tu swoje miejsce... Ale to również oznaczało, że byłam trochę nieświadoma, jak wszystko działa, ponieważ żadne z rodziców nie wiedziało więcej niż ich stacja.
Wśród wilków pracowaliśmy i przyczynialiśmy się na miarę naszych możliwości, ale większość nie wychodziła poza to, co była w stanie. Jeśli nie przemienię się do 25 roku życia, przyjmę tę samą rangę i będę musiała udać się do biura Alfy i prawdopodobnie pracować z rodzicami w Więzieniu Horyzont, głównym źródle dochodu stada. Były inne stanowiska, jak praca w sklepach stada czy usługi dostawcze, ale szczerze mówiąc, wolałabym być z wilkami, które znam.
Zazwyczaj wracali do domu z zakrwawionymi mundurami i opowiadali mi, co się stało, odkąd byłam na tyle duża, żeby zrozumieć, że to nie był 'rozlany ketchup' na ich koszulach i spodniach... To było prawie codziennie, kiedy pracowali. Kiedy byłam mała, pytałam, a oni kłamali, aż skończyłam około 10 lat.
Wtedy uznali, że uczciwie będzie mi wyjaśnić. Ostrzegali mnie też co jakiś czas, mówiąc, że jeśli kiedykolwiek spotkam naszego Alfę, muszę być szanować. Miał reputację karania w najwyższym stopniu, jeśli ktoś zrobił cokolwiek, i mam na myśli cokolwiek, co sprawiłoby, że poczułby się nieuszanowany, a ci Rogale popełnili ten błąd... Miał nienasycony smak na rzeź i gniew, który, jak mówili nie tylko moi rodzice, można niemal poczuć.
Słysząc go tak blisko, zaczęłam wątpić, czy naprawdę nie krzywdzi członków stada...
Zawył, trzęsąc oknem, dołączając do Wojowników, a moja wilczyca Shimmer jęknęła w mojej głowie. Była moją wewnętrzną wilczycą, daną mi przez boginię, ale to nie znaczyło, że kiedykolwiek się przemienię. Jej aktywność była jednak dobrym wskaźnikiem, że mogłabym pewnego dnia, ponieważ większość prawdziwych Omeg miała nieaktywne, śpiące wewnętrzne wilki.
Wiedziałam, że rano nie wyjdzie, i nie winiłam jej. Była całkowicie podporządkowana przez warczenie Alfy i słaby metaliczny zapach krwi... który musiał być intensywny, skoro mogłam go wyczuć jako ktoś, kto jeszcze się nie przemienił.
Słychać było galopowanie obok domu, wraz z trzaskami i przeraźliwym krzykiem kolejnego Rogala... Zamilkł z głośnym chrupnięciem, co sprawiło, że Shimmer jęknęła.
Niezależnie od tego, co tam robili... musiałam przynajmniej spróbować zasnąć... Ale naprawdę nie mogłam, wciąż słyszałam walkę, co oznaczało, że musiała być tam grupa Rogali, którzy nadal nie rozumieli, że nie są mile widziani... ale nigdy nie słyszałam walki tak blisko domu. Czułam, jakby to było tuż przed domem. Wystarczyłoby pewnie przekręcić klamkę...
„Dlaczego nie pójdziesz pobiegać, podczas gdy twój ojciec i ja będziemy w pracy, Eclipse?” Mama uśmiechnęła się, włączając światło w moim pokoju, co sprawiło, że się skrzywiłam. Było już jasno, i zastanawiałam się, ile snu udało mi się złapać.
„Nie, dzięki, mamo.” powiedziałam nieśmiało, co jeśli niektórzy Wojownicy nadal tam są i pomyślą, że jestem człowiekiem? Nieprzemienienie się oznaczało również, że prawie nie miałam zapachu.
Jakby czytając w moich myślach, powiedziała: „To dobre dla Shimmer, a nikt nie pomyśli, że jesteś człowiekiem, nawet jeśli tak, powiedz im, kim jesteśmy, kim TY jesteś, i zostawią cię w spokoju, jak zawsze.” Westchnęłam, bo miała rację...
„Ale-” Przerwała mi, klepiąc moje kręcone ciemnoszare włosy.
„Tylko upewnij się, że nie zostaniesz na zewnątrz zbyt długo, słyszałam, że Alfa organizuje dziś wieczorem polowanie na intruzów.” Ostrzegła mama.
„Ok, mamo.” powiedziałam, wstając z łóżka, żeby się przygotować.
„Kochanie, nie podoba mi się ten pomysł... Eclipse, może spróbuj jeszcze raz wywołać ją w domu, hmm?” nalegał tata.
Zamknęłam oczy, próbując mentalnie 'poszukać' jej, ale nadal nigdzie jej nie było. Ukrywała się z powodu Alfy. Po wszystkich tych krzykach mogłam tylko zgadywać, co się tam wydarzyło. Zapachy i dźwięki to, co ją przestraszyło, zostawiając mnie prawie samą w mojej głowie. Zazwyczaj mogłam ją 'zobaczyć', gdy zamykałam oczy, ponieważ była instynktem w formie. Była częścią mnie odpowiedzialną za przemianę. Ale nie tylko to, była także czymś więcej niż najlepszą przyjaciółką; była częścią mnie.
Była moją drugą połową, ale teraz jedyne, co mogłam usłyszeć, to jej oddech. To wszystko było dla niej zbyt wiele, ale miałam nadzieję, że się pojawi. Wzięłam głęboki oddech, dla Shimmer, pomyślałam.
Naprawdę nienawidziłam biegania, ale zrobiłabym wszystko dla niej; była moją wilczycą, moją prawie czarną na grzbiecie, srebrnonożną wilczycą. Próbowałam się z nią połączyć przed prysznicem i po ubraniu się, ale nadal nie odpowiadała, co sprawiało, że byłyśmy niezsynchronizowane. Westchnęłam z rezygnacją, wiedząc, że mama miała rację.
W myślach powędrowałam do lustra, żeby spróbować wybrać strój. Co jeśli nigdy się nie przemienię? To uczyniłoby mnie Omegą. Ci, którzy nie mogą się przemienić, nie mają rangi, co mnie niepokoiło. To także sprawia, że inne wilki myślą, że są ludźmi, ponieważ mają tak mało zapachu. Szczerze myślałam, że to ją wywoła, ale nadal jej nie było. Oceniałam się w tym lustrze, byłam sprawna, ale mała w porównaniu do innych wilków. Miałam wzrost człowieka, kolejny powód, dla którego ktoś mógłby mnie pomylić z nielegalnym obozowiczem, jeśli mnie nigdy nie spotkał.
Straszne wojny, które rozpoczęły nasz świat, zakończyły się patem. Ludzie i nadprzyrodzone istoty żyją tak oddzielnie, jak to możliwe... Nigdy nie widziałam człowieka, chociaż niektórzy byli w więzieniu. Myśleli, że jesteśmy tylko mitem, a my żyliśmy w naszych stadach daleko od nich, ale czasami nas znajdowali. Jeśli zostaliby złapani tutaj, spędziliby resztę życia tam, a jeśli ja zostałabym odkryta tam, spotkałby mnie podobny los. To było zrobione, aby utrzymać napięty traktat zawarty w XVII wieku, coś, czego nauczyłam się w szkole. Gdybym była silna, mogłabym tam być... ale prawie cieszyłam się, że nie jestem.
Moje 5 stóp wzrostu naprawdę nie porównywało się nawet do wojowniczek. Były wysokie, smukłe i przerażające, mając średnio 6 stóp wzrostu lub więcej. Przynajmniej mój kolor włosów był wilczy. Wzięłam moje ciemnoszare kręcone włosy, związałam je w duży, niechlujny kok i poprawiłam okulary, kolejna rzecz, z której byłam niepewna. Tylko Omegi i bardzo słabe, nisko rangowe wilki potrzebowały ich... Ale byłam tylko trochę dalekowzroczna.
A moje oczy w tej chwili wyglądały jak ludzkie. Moje niebieskie oczy nie miały srebrnych plamek w tej chwili, co oznaczało, że Shimmer nadal się ukrywała. Każde wilcze oko zawierało plamki koloru oczu ich wilka. Moje oczy są niebieskie, a jej są srebrne... w świetle powinno być widać jej srebrne plamki tańczące w świetle... ale bez niej były matowe. Skupiłam się jednak na czymś innym, nadal musiałam się ubrać, ponieważ zamierzałam wyjść, gdy oni to zrobią. Moje małe ciało idealnie wpasowało się w dresy i luźną białą koszulkę oraz czarne buty do biegania.
Wzięłam butelkę wody, czerwoną koszulkę i niebieskie spodenki rowerowe, na wszelki wypadek, do małej fioletowej torby na ramię. Tata już jadł śniadanie, a mama nakładała makijaż na swoją kawową skórę. Zawsze mówiła, że tylko dlatego, że pracuje w więzieniu, nie oznacza, że nie może wyglądać dobrze dla taty. Chciałabym dzielić coś takiego z kimś wyjątkowym. Ta myśl sprawiła, że poczułam się trochę samotna... ponieważ jeszcze nie znalazłam swojego partnera... Ale mam nadzieję, że znajdę go podczas tych Żniw.
Wyszłam z domu z mamą i tatą, zamknęli drzwi i przypomnieli mi o zapasowym kluczu pod dywanikiem, jak zawsze. Pomachałam na pożegnanie, gdy odjeżdżali, i zaczęłam szukać ścieżki w lesie, każda by się nadawała. Nasze terytorium stada jest bezpieczne i ogromne, i chociaż jeszcze nie mogę się przemienić, mam nadzieję, że nie napotkam kłopotów.
Przywitało mnie kilka wilków średniej rangi, nigdy ich wcześniej nie spotkałam, ale wydawali się wystarczająco mili. Nikt mnie nie zaczepiał, ponieważ wciąż byłam w dzielnicy mieszkaniowej stada. Jednak nowoczesne przedmieścia stada w końcu zamieniły się w prawdziwy las. Ogromne cedry, sosny, dęby i brzozy otaczały ścieżkę pokrytą igliwiem. O tej porze roku nie było jeszcze zimno, chociaż można było dostrzec żółknące liście dębów, jeśli się dobrze przyjrzało.
Mój spokojny bieg nie wywoływał Shimmer. Nadal była przestraszona i niespokojna, ponieważ w powietrzu wciąż unosił się najdelikatniejszy metaliczny zapach. Czułam jej niepokój, a po raz pierwszy nie chciała mi powiedzieć dlaczego. Nie mówiła do mnie, tylko że powinnam biec dalej, poza terytorium. To uczyniłoby mnie uciekinierką, Rogalem.
Nikt nie lubi Rogali. Odbierasz sobie jakąkolwiek rangę, którą masz lub miałbyś, gdy opuszczasz stado, próbując czegoś lepszego, i nie mogłam sobie wyobrazić, że miałabym tak wygodne życie, jakie mam teraz, gdybym cokolwiek opuściła. Bycie Omegą, dopóki nie udowodni się inaczej, również stanowiło problem, ponieważ w innych stadach było powszechnie wiadomo, że nie traktowano ich dobrze. Nikt nie mógł wyjaśnić, dlaczego tutaj było inaczej. Odejście było opcją, ale nie dobrą.
Albo co gorsza, co jeśli zostanę złapana i ukarana? Technicznie rzecz biorąc, co naprawdę czyni kogoś Rogalem, to fakt, że po prostu opuścił swoje obowiązki. Ich stado mogło ich potrzebować, a to, że po prostu odchodzą, może powodować kłopoty. Nikt nie chce kłopotliwych osób, nawet tych, które jeszcze bezpośrednio nie przyczyniają się do stada. Nagle zamoczyłam stopę, nie zwracając uwagi.
Znalazłam sekret. Zagubiona w myślach, a także ogólnie zagubiona, znalazłam piękny, krystalicznie czysty strumień, z małymi rybkami, żabami, małymi żółwiami i ważkami. Wyczuwam Shimmer, wydawało się, że podoba jej się zapach wody. Czułam słońce na naszej opalonej skórze, całowało mnie od głowy do nóg. Rozpuściłam włosy, żeby mogły oddychać. Patrzyłam, jak ważki tańczą na wodzie, a małe żółwie siedzą na kamieniach, opalając się ze mną. Siedziałam tam, co wydawało się sekundami, ale wiedziałam, że minęło kilka godzin. Mogłam to stwierdzić po pozycji słońca, że zostało tylko około 3 i pół godziny do zachodu słońca.
Wtedy mnie olśniło, mama powiedziała mi, żebym wróciła do domu, zanim Alfa zdecyduje się przemienić!
Latest Chapters
#360 Księga 3: Rozdział 111
Last Updated: 12/16/2025 02:08#359 Księga 3: Rozdział 110
Last Updated: 12/16/2025 02:08#358 Księga 3: Rozdział 109
Last Updated: 08/02/2025 10:35#357 Księga 3: Rozdział 108
Last Updated: 08/02/2025 10:35#356 Księga 3: Rozdział 107
Last Updated: 08/02/2025 10:35#355 Wysięgnik 3: rozdział 106
Last Updated: 08/02/2025 10:35#354 Księga 3: Rozdział 105
Last Updated: 07/28/2025 02:35#353 Księga 3: Rozdział 104
Last Updated: 07/28/2025 02:35#352 Księga 3: Rozdział 103
Last Updated: 07/21/2025 01:35#351 Księga 3: Rozdział 102
Last Updated: 07/21/2025 01:35
Comments
You Might Like 😍
Accardi
“I thought you said you were done chasing me?” Gen mocked.
“I am done chasing you.”
Before she could formulate a witty remark, Matteo threw her down. She landed hard on her back atop his dining room table. She tried to sit up when she noticed what he was doing. His hands were working on his belt. It came free of his pants with a violent yank. She collapsed back on her elbows, her mouth gaping open at the display. His face was a mask of sheer determination, his eyes were a dark gold swimming with heat and desire. His hands wrapped around her thighs and pulled her to the edge of the table. He glided his fingers up her thighs and hooked several around the inside of her panties. His knuckles brushed her dripping sex.
“You’re soaking wet, Genevieve. Tell me, was it me that made you this way or him?” his voice told her to be careful with her answer. His knuckles slid down through her folds and she threw her head back as she moaned. “Weakness?”
“You…” she breathed.
Genevieve loses a bet she can’t afford to pay. In a compromise, she agrees to convince any man her opponent chooses to go home with her that night. What she doesn’t realize when her sister’s friend points out the brooding man sitting alone at the bar, is that man won’t be okay with just one night with her. No, Matteo Accardi, Don of one of the largest gangs in New York City doesn’t do one night stands. Not with her anyway.
From Best Friend To Fiancé
I let out a little gasp. His thumb rubbed across my lower lip.
“I don’t just want to fuck you—I want to keep you. You’re my favorite sin, and I’ll commit it again and again until you understand you’re mine.” His lips twitched a little. “You’ve always been mine, Savannah.”
——-
Her sister is marrying her ex. So she brings her best friend as her fake fiancé. What could possibly go wrong?
Savannah Hart thought she was over Dean Archer—until her sister, Chloe announces she's marrying him. The same man Savannah never stopped loving. The man who left her heartbroken… and now belongs to her sister.
A weeklong wedding in New Hope. One mansion full of guests. And a very bitter maid of honor.
To survive it, Savannah brings a date—her charming, clean-cut best friend, Roman Blackwood. The one man who’s always had her back. He owes her a favor, and pretending to be her fiancé? Easy.
Until fake kisses start to feel real.
Now Savannah’s torn between keeping up the act… or risking everything for the one man she was never supposed to fall for.
Falling for my boyfriend's Navy brother
"What is wrong with me?
Why does being near him make my skin feel too tight, like I’m wearing a sweater two sizes too small?
It’s just newness, I tell myself firmly.
He’s my boyfirend’s brother.
This is Tyler’s family.
I’m not going to let one cold stare undo that.
**
As a ballet dancer, My life looks perfect—scholarship, starring role, sweet boyfriend Tyler. Until Tyler shows his true colors and his older brother, Asher, comes home.
Asher is a Navy veteran with battle scars and zero patience. He calls me "princess" like it's an insult. I can't stand him.
When My ankle injury forces her to recover at the family lake house, I‘m stuck with both brothers. What starts as mutual hatred slowly turns into something forbidden.
I'm falling for my boyfriend's brother.
**
I hate girls like her.
Entitled.
Delicate.
And still—
Still.
The image of her standing in the doorway, clutching her cardigan tighter around her narrow shoulders, trying to smile through the awkwardness, won’t leave me.
Neither does the memory of Tyler. Leaving her here without a second thought.
I shouldn’t care.
I don’t care.
It’s not my problem if Tyler’s an idiot.
It’s not my business if some spoiled little princess has to walk home in the dark.
I’m not here to rescue anyone.
Especially not her.
Especially not someone like her.
She’s not my problem.
And I’ll make damn sure she never becomes one.
But when my eyes fell on her lips, I wanted her to be mine.
The War God Alpha's Arranged Bride
Yet Alexander made his decision clear to the world: “Evelyn is the only woman I will ever marry.”
Accidentally Yours
Lola Marlowe’s morning-after is a disaster. She’s got a killer hangover, zero memory of Burning Man, and a half-naked, sculpted stranger tied to her bed with her own lavender silk ropes. To make matters infinitely worse, the furious (and frustratingly handsome) “accidental hostage” is Enzo Marchesi, Vegas’s most notorious mafia Don.
For Enzo, this is the ultimate security breach. But the fiery, unpredictable tattoo artist is the most intriguing thing to happen to him in years. To stop his crew from “neutralizing” the threat, he makes an impulsive claim: she’s his fiancée.
Thrust into a world of high-stakes lies and feral attraction, they must navigate rival families and their own explosive chemistry.
One wrong move sparked it. Now neither of them wants out.
The Prison Project
Can love tame the untouchable? Or will it only fuel the fire and cause chaos amongst the inmates?
Fresh out of high school and suffocating in her dead-end hometown, Margot longs for her escape. Her reckless best friend, Cara, thinks she's found the perfect way out for them both - The Prisoner Project - a controversial program offering a life-changing sum of money in exchange for time spent with maximum-security inmates.
Without hesitation, Cara rushes to sign them up.
Their reward? A one-way ticket into the depths of a prison ruled by gang leaders, mob bosses, and men the guards wouldn't even dare to cross...
At the centre of it all, meets Coban Santorelli - a man colder than ice, darker than midnight, and as deadly as the fire that fuels his inner rage. He knows that the project may very well be his only ticket to freedom - his only ticket to revenge on the one who managed to lock him up and so he must prove that he can learn to love…
Will Margot be the lucky one chosen to help reform him?
Will Coban be capable of bringing something to the table other than just sex?
What starts off as denial may very well grow in to obsession which could then fester in to becoming true love…
A temperamental romance novel.
The Biker's Fate
I squeezed my eyes shut.
"Dani," he pressed. "Do you get me?"
"No, Austin, I don't," I admitted as I pulled my robe closed again and sat up. "You confuse me."
He dragged his hands down his face. "Tell me what's on your mind."
I sighed. "You're everything my parents warned me against. You're secretive, but you're also honest. I feel wholly protected by you, but then you scare me more than anyone I've ever known. You're a bad boy, but when I dated a so-called good one, he turned out to be the devil, so, yeah, I don't get you because you're not what I expected. You drive me crazier than anyone I've ever met, but then you make me feel complete. I'm feeling things I don't quite know how to process and that makes me want to run. I don't want to give up something that might be really, really good, but I also don't want to be stupid and fall for a boy just because he's super pretty and makes me come."
Danielle Harris is the daughter of an overprotective police chief and has led a sheltered life. As a kindergarten teacher, she's as far removed from the world of Harleys and bikers as you could get, but when she's rescued by the sexy and dangerous Austin Carver, her life is changed forever.
Although Austin 'Booker' Carver is enamored by the innocent Dani, he tries to keep the police chief's daughter at arm's length. But when a threat is made from an unexpected source, he finds himself falling hard and fast for the only woman who can tame his wild heart.
Will Booker be able to find the source of the threat before it's too late?
Will Dani finally give her heart to a man who's everything she's been warned about?
After One Night with the Alpha
I thought I was waiting for love. Instead, I got fucked by a beast.
My world was supposed to bloom at the Moonshade Bay Full Moon Festival—champagne buzzing in my veins, a hotel room booked for Jason and me to finally cross that line after two years. I’d slipped into lacy lingerie, left the door unlocked, and lay on the bed, heart pounding with nervous excitement.
But the man who climbed into my bed wasn’t Jason.
In the pitch-black room, drowned in a heady, spicy scent that made my head spin, I felt hands—urgent, scorching—searing my skin. His thick, pulsing cock pressed against my dripping cunt, and before I could gasp, he thrust hard, tearing through my innocence with ruthless force. Pain burned, my walls clenching as I clawed at his iron shoulders, stifling sobs. Wet, slick sounds echoed with every brutal stroke, his body unrelenting until he shuddered, spilling hot and deep inside me.
"That was amazing, Jason," I managed to say.
"Who the fuck is Jason?"
My blood turned to ice. Light slashed across his face—Brad Rayne, Alpha of Moonshade Pack, a werewolf, not my boyfriend. Horror choked me as I realized what I’d done.
I ran away for my life!
But weeks later, I woke up pregnant with his heir!
They say my heterochromatic eyes mark me as a rare true mate. But I’m no wolf. I’m just Elle, a nobody from the human district, now trapped in Brad's world.
Brad’s cold gaze pins me: “You carry my blood. You’re mine.”
There is no other choice for me but to chose this cage. My body also betrays me, craving the beast who ruined me.
WARNING: Mature Readers Only
Invisible To Her Bully
Goddess Of The Underworld.
When the veil between the Divine, the Living, and the Dead begins to crack, Envy is thrust beneath with a job she can’t drop: keep the worlds from bleeding together, shepherd the lost, and make ordinary into armor, breakfasts, bedtime, battle plans. Peace lasts exactly one lullaby. This is the story of a border pup who became a goddess by choosing her family; of four imperfect alphas learning how to stay; of cake, iron, and daylight negotiations. Steamy, fierce, and full of heart, Goddess of the Underworld is a reverse harem, found-family paranormal romance where love writes the rules and keeps three realms from falling apart.
From Substitute To Queen
Heartbroken, Sable discovered Darrell having sex with his ex in their bed, while secretly transferring hundreds of thousands to support that woman.
Even worse was overhearing Darrell laugh to his friends: "She's useful—obedient, doesn't cause trouble, handles housework, and I can fuck her whenever I need relief. She's basically a live-in maid with benefits." He made crude thrusting gestures, sending his friends into laughter.
In despair, Sable left, reclaimed her true identity, and married her childhood neighbor—Lycan King Caelan, nine years her senior and her fated mate. Now Darrell desperately tries to win her back. How will her revenge unfold?
From substitute to queen—her revenge has just begun!
Crossing Lines
Noah
I was here to prove myself—
One last shot at football, at freedom, at a future no one ever thought I’d deserve.
And then I met him.
Coach Aiden Mercer.
Cold. Demanding. Built like a legend and twice as ruthless.
From the first command, I wanted to fight him.
From the first Sir, I wanted to kneel.
But this wasn’t just about the game anymore.
He looked at me like he saw through every mask I wore…
And spoke to me in a voice I knew far too well.
The same one that called me baby boy in the darkest corners of the internet.
Now I didn’t know if I wanted to win…
Or just be his.
Aiden
Noah Blake was supposed to be a challenge.
A cocky, reckless quarterback with raw talent and no discipline.
But one message had changed everything.
One night on ObeyNet, a stranger with attitude and submission tangled in his words.
And when I saw Noah in person—his fire, his fear, that ache to be seen—
I knew it was him.
He didn’t know who I was. Not yet.
But I was already testing him. Pushing him.
Breaking him down until he begged for what he swore he didn’t need.
This was not supposed to get personal, but every second he disobeyed made me want to claim him harder.
And if he crossed the line…
I’d make damn sure he never forgot who he belonged to.
About Author

inue windwalker
Download AnyStories App to discover more Fantasy Stories.












